Donald Tusk poruszył sprawę CPK. "Pojedźcie do nich. Byłem tam, oni płakali"

Oprac.: Marta Stępień
- Nie rozumiem waszych uśmiechów w tej sprawie - zwrócił się do polityków PiS Donald Tusk. Nowy premier w expose mówił o Centralnym Porcie Komunikacyjnym. Słowa wywołały oburzenie po prawej stronie sali. - Spotykałem ludzi ze łzami w oczach, którzy mówili: oni chcą nas wywłaszczyć - kontynuował polityk. - Nie wiem dlaczego się uśmiechacie. Pojedźcie do nich. Byłem u nich, to oni płakali - podkreślał.

Na wtorkowym posiedzeniu Sejmu Donald Tusk wygłosił expose. Lider Koalicji Obywatelskiej, przedstawiając nowego ministra infrastruktury Dariusza Klimczaka z PSL, wspomniał o budowie Centralnego Portu Komunikacyjnego.
- Żadna inwestycja w Polsce nie będzie inwestycją, która doprowadza do tragedii i rozpaczy polskiej rodziny. Chcę zapewnić tych wszystkich, którzy czuli się terroryzowani przez ostatnie miesiące. Ja byłem w tych miejscach - mówił podczas wystąpienia nowy premier.
Expose Donalda Tuska. "Nie rozumiem, dlaczego się uśmiechacie"
Donald Tusk zwrócił się do polityków PiS. - Nie wiem, dlaczego się uśmiechacie. Pojedźcie do nich. Byłem u nich, to oni płakali. Nie rozumiem waszych uśmiechów w tej sprawie - kontynuował. Na sali rozległy się okrzyki.
- To są setki, tysiące opowieści z różnych miejsc w kraju. Spotykałem ludzi ze łzami w oczach i mówiących: Oni chcą nas wywłaszczyć. Nie mówią, kiedy. Nie mówią, za ile. Nie mówią, tak naprawdę, po co - powiedział nowy premier. - To się skończy, zapomnijcie o tym - podkreślił polityk.
Donald Tusk nawiązał także do swoich rządów. - Gdy byłem premierem, zrobiliśmy największy plac budowy w Polsce. To były największe inwestycje w historii Polski i Europy - mówił, gdy na sali znowu słychać było okrzyki. - Możecie krzyczeć - stwierdził lider KO.
- Jak mijam na drogach i autostradach wasze kolumny na kogutach, to dlatego, że udało nam się te autostrady i drogi szybkiego ruchu zbudować - dodał.
Donald Tusk: Ludzie w Polsce nie będę musieli więcej płakać
Ponownie zwracając się do polityków PiS, pytał, czy słyszeli o chociaż o jednym proteście wywłaszczonych. - Tak - rozległo się z sali. - Tak? A ja nie. A byłem premierem i podejmowałem decyzje w tej kwestii. Nie było protestów. Wszyscy otrzymali należną satysfakcję - odparł Tusk. - Niezależnie od tego, jakie decyzje inwestycyjne podejmiemy, ludzie w Polsce nie będę musieli więcej z tego powodu płakać - dodał.
Nowy premier zauważył także, że "przyszłość CPK rozstrzygnie się w sposób transparentny". - Pan minister Klimaczak i pełnomocnik rządu ds. CPK w sposób czytelny, bez dziwnych sytuacji, jakie towarzyszą od samego początku tego projektu - na oczach wszystkich zdecydują, jaka jest przyszłość CPK - powiedział lider KO.
- Będą w tym procesie uczestniczyć wybitni i bezstronni eksperci. Będzie to projekt, który będzie służył Polsce w sposób najbardziej racjonalny - nie chorym ambicjom jakiegoś polityka, który chciał sobie wystawić kolejny pomnik - zakończył Donald Tusk.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!