Campus Polska Przyszłości. Czwarta edycja, czwarty incydent. Afera za aferą

W niedzielny wieczór, podczas Campusu Polska Przyszłości 2024 w Olsztynie, doszło do kontrowersyjnego incydentu, który wywołał burzę w mediach społecznościowych i politycznych kręgach. W trakcie imprezy typu silent disco, uczestnicy, wyposażeni w słuchawki, bawili się do utworu Cypisa, który zawierał wulgarne odniesienia do polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wideo z tego wydarzenia zostało opublikowane przez radnego warszawskiej dzielnicy Wawer z Koalicji Obywatelskiej, Mikołaja Wasiewicza, który później je usunął. Jednak nagranie zdążyło już zostać skopiowane i udostępnione przez innych użytkowników.

Incydent spotkał się z ostrą krytyką ze strony polityków PiS oraz Konfederacji. Europoseł PiS Tobiasz Bocheński oraz poseł Joachim Brudziński wyrazili swoje oburzenie w mediach społecznościowych, podkreślając, że takie zachowanie jest nieakceptowalne i skandaliczne. Były premier Mateusz Morawiecki komentował zachowanie określeniem "menele", a lider Konfederacji Sławomir Mentzen stwierdził, że gdyby podobne hasła były skierowane przeciwko mniejszościom religijnym czy seksualnym, skandal miałby zasięg europejski.

Sławomir Nitras, jeden z organizatorów Campusu, w rozmowie z mediami stwierdził, że nie wiedział, co było puszczane na słuchawkach, i że gdy tylko zorientowali się, co się dzieje, poprosili uczestników o zaprzestanie skandowania wulgarnych haseł. Nitras podkreślił, że była to prywatna impreza, a nie oficjalny panel Campusu, i wyraził ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji.

W sierpniu 2023 roku, podczas Campusu Polska Przyszłości, doszło do innego incydentu związanego z planowanym panelem dyskusyjnym, który miał zgromadzić tzw. symetrystów. Panel ten, zaplanowany jako jedno z głównych wydarzeń, miał na celu przedstawienie różnych perspektyw na aktualne problemy polityczne i społeczne w Polsce.

W gronie zaproszonych do debaty gości znaleźli się Dominika Sitnicka z Oko.Press, Grzegorz Sroczyński z Gazety.pl oraz Jan Wróbel z TOK FM. Marcin Meller, znany dziennikarz, miał być gospodarzem tego panelu. Jednak na krótko przed rozpoczęciem wydarzenia, organizatorzy poprosili Mellera o poprowadzenie panelu bez udziału Grzegorza Sroczyńskiego. Meller odmówił, argumentując, że nie zgadza się na wykluczenie żadnego z zaproszonych gości.

Decyzja Mellera o rezygnacji z prowadzenia panelu wywołała lawinę rezygnacji innych zaproszonych gości. Maciej Orłoś, znany prezenter telewizyjny oraz publicysta Adam Leszczyński również zrezygnowali z udziału w wydarzeniu, wyrażając swoje niezadowolenie z powodu cenzury i ograniczania wolności słowa. Inicjatywa Wschód, grupa aktywistów klimatycznych, także wycofała się z udziału w Campusie.

Organizatorzy Campusu wydali oświadczenie, w którym tłumaczyli, że decyzja o zmianie składu panelu była podyktowana licznymi sygnałami od uczestników i gości, którzy wyrażali swoje niezadowolenie z powodu wcześniejszych wypowiedzi Sroczyńskiego. W odpowiedzi na te zarzuty, Jacek Żakowski, znany dziennikarz, skrytykował Platformę Obywatelską za cenzurowanie własnej imprezy i podważanie zasad wolności słowa.

W 2022 roku, podczas Campusu Polska Przyszłości doszło do kolejnej afery. Chodziło o zaproszenie Barbary Kurdej-Szatan. Aktorka miała wziąć udziału w panelu dyskusyjnym dotyczącym hejtu i sposobów radzenia sobie z nim. Decyzja ta spotkała się z ostrą krytyką ze względu na wcześniejsze kontrowersyjne wypowiedzi aktorki na temat funkcjonariuszy Straży Granicznej. W listopadzie 2021 roku, Kurdej-Szatan opublikowała na swoim Instagramie wpis, w którym w bardzo emocjonalny i wulgarny sposób skrytykowała działania Straży Granicznej na granicy polsko-białoruskiej.

Wpis aktorki wywołał ogromne poruszenie. Choć Kurdej-Szatan usunęła post i przeprosiła, sprawa nie zakończyła się na tym. Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła śledztwo w sprawie znieważenia funkcjonariuszy Straży Granicznej. Dodatkowo, aktorka poniosła konsekwencje zawodowe - Jacek Kurski, ówczesny prezes TVP, ogłosił, że Kurdej-Szatan nie pojawi się w kolejnych odcinkach popularnego serialu "M jak miłość".

Rafał Trzaskowski, pomysłodawca i główny organizator Campusu, bronił decyzji o zaproszeniu Kurdej-Szatan, argumentując, że celem panelu było omówienie problemu hejtu na przykładzie aktorki, która sama doświadczyła ataków ze strony mediów i opinii publicznej. Trzaskowski podkreślił, że zaproszenie Kurdej-Szatan miało na celu pokazanie, jak państwowe media i machina propagandowa mogą zastraszać ludzi za ich wypowiedzi. W jego opinii, aktorka mogła użyć zbyt ostrych słów, ale została niesprawiedliwie zaatakowana przez całą "propagandę rządową".

W 2021 roku podczas pierwszej edycji Campusu Polska Przyszłości w trakcie jednego z paneli dyskusyjnych, Sławomir Nitras, poseł Platformy Obywatelskiej, poruszył temat wpływu Kościoła katolickiego na życie publiczne w Polsce. W swojej wypowiedzi Nitras stwierdził, że "przyjdzie czas, kiedy katolicy w Polsce będą mniejszością" i dodał, że "trzeba będzie ich opiłować z pewnych przywilejów". Te słowa wywołały natychmiastową reakcję zarówno wśród uczestników Campusu, jak i w mediach społecznościowych.

Wypowiedź Nitrasa spotkała się z ostrą krytyką ze strony polityków Prawa i Sprawiedliwości oraz innych ugrupowań prawicowych. Europoseł PiS Joachim Brudziński określił wypowiedzi Nitrasa jako "skandaliczne" i "antykatolickie", zaznaczając, że takie słowa są niedopuszczalne w demokratycznym społeczeństwie. Ówczesny premier Mateusz Morawiecki również wyraził krytykę wobec Nitrasa, nazywając jego słowa "mową nienawiści".

Sławomir Nitras, w odpowiedzi na krytykę, wyjaśnił, że jego słowa zostały wyrwane z kontekstu, i że nie miał na myśli żadnej formy dyskryminacji religijnej. Podkreślił, że jego słowa odnosiły się wyłącznie do potrzeby oddzielenia Kościoła od państwa oraz ograniczenia wpływu instytucji religijnych na politykę. Nitras zaznaczył: "Nie miałem na myśli żadnej formy prześladowania, lecz konieczność zapewnienia równości wszystkich obywateli, bez względu na ich wyznanie".

Campus Polska Przyszłości jest organizowany co roku począwszy od 2021. Wydarzenie zostało zainicjowane przez Rafała Trzaskowskiego, prezydenta Warszawy, wraz z jego zespołem.

Celem Campusu jest zaangażowanie młodych ludzi w dyskusje na temat przyszłości Polski i zaoferowanie im platformy do wymiany poglądów oraz pomysłów na różne tematy społeczne, polityczne i gospodarcze.