Ponieważ przywracania słowom właściwych znaczeń nigdy dość, przypomnijmy, że uchodźca to "osoba, która pod przymusem okoliczności opuściła własny kraj". Tymi okolicznościami mogą być np. wojna, głód, klęska żywiołowa. Partia rządząca beztrosko zachęca do niechęci wobec takich osób. "Nie dajcie sobie wmówić, że niechęć do uchodźców to coś złego. Polacy nie są wyjątkiem w Europie. Podajcie dalej!" - mogliśmy przeczytać. Na dowód załączono wykres z krytycznymi ocenami polityki migracyjnej Brukseli. Gdy podniosło się larum, kontrowersyjny wpis został skasowany i zastąpiony nowym: "Coraz więcej Europejczyków nie zgadza się na przymusową relokację imigrantów". Tyle że na pierwszych dwóch miejscach przytoczonego rankingu "niezadowolenia" znajdują się Grecja i Włochy, które właśnie przymusowej relokacji się domagają! Cóż, jak to się mówi w internecie, nie wszyscy potrafią w social media. I nie wszyscy potrafią w przyzwoitość.