Wrze na Bliskim Wschodzie. Putin spotka się ze swoim sojusznikiem
Władimir Putin planuje omówić z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem sytuację na Bliskim Wschodzie - donosi rosyjski Interfax. Do spotkania ma dojść w piątek w stolicy Turkmenistanu, Aszchabadzie. Jednocześnie - według doradcy Kremla - dyktator nie zamierza rozmawiać z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
- To spotkanie ma ogromne znaczenie zarówno dla omówienia kwestii dwustronnych, jak i oczywiście dla omówienia gwałtownej eskalacji sytuacji na Bliskim Wschodzie - mówił, cytowany przez propagandową agencję Interfax, doradca Władimira Putina ds. polityki zagranicznej Jurij Uszakow.
Chodzi o piątkowe spotkanie rosyjskiego dyktatora z prezydentem Iranu Masudem Pezeszkianem. Rozmowa przywódców ma odbyć się w Aszchabadzie podczas uroczystości upamiętniających 300. rocznicę urodzin XVIII-wiecznego poety Magtymguly Pyragy.
Agencja AFP zauważa, że udział Putina w wydarzeniu nie został wcześniej ogłoszony.
Rosja. Władimir Putin odcina się od Izraela? Planuje spotkanie z irańskim przywódcą
Jednocześnie w osobnym oświadczeniu, przekazanym przez inną rosyjską agencje TASS, Uszakow zaprzeczył, by Władimir Putin planował podobne spotkanie z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu.
W ubiegłym tygodniu rosyjski premier Michaił Miszustin odwiedził Iran, gdzie rozmawiał z Pezeszkianem i wiceprezydentem kraju Mohammadem Rezą Arefem. Spotkania miały miejsce, gdy Izrael intensywnie bombardował Liban, celując we wspierany przez Iran Hezbollah, a Rosja prowadziła ewakuację niektórych obywateli.
Moskwa utrzymuje bliskie stosunki z Teheranem, który - według oskarżeń zachodnich rządów - dostarcza Kremlowi drony i pociski rakietowe. Iran tym twierdzeniom wielokrotnie zaprzeczał.
Jak wcześniej informowano, irański prezydent Pezeshkian spotka się z Putinem także podczas swojej wizyty w Rosji, gdy jeszcze w październiku weźmie udział w szczycie BRICS - Brazylii, Rosji, Indii, Chin oraz Republiki Południowej Afryki.
Wojna Izraela z Hamasem. Iran chwali atak
Decyzja Putina o spotkaniu z irańskim przywódcą zapadła po tym, jak Iran pochwalił atak Hamasu na Izrael z 7 października 2023 roku, nazywając go "decydującym momentem dla Palestyńczyków". W poniedziałek obchodzono pierwszą rocznicę tego tragicznego wydarzenia.
"Operacja z 7 października 2023 roku była punktem zwrotnym w historii legalnej walki narodu palestyńskiego przeciwko okupacji i uciskowi syjonistycznego reżimu" - oświadczyło ministerstwo spraw zagranicznych Iranu.
Resort opisał atak jako "uwolnienie stłumionego historycznego gniewu narodu palestyńskiego przeciwko ośmiu dekadom okupacji, morderstw i ludobójstwa".
W oświadczeniu Teheran oskarżył również sojuszników Izraela o wspieranie tych działań. "Zwolennicy reżimu okupacyjnego, zwłaszcza Stany Zjednoczone, byli współwinni zbrodni" przeciwko Palestyńczykom, Libańczykom, Syryjczykom i Jemeńczykom.
Jak dodano, "muszą oni zostać pociągnięci do odpowiedzialności za dostarczanie broni i wspieranie syjonistycznego reżimu".
Źródło: AFP
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!