Wielki powrót "pana życia i śmierci". Dostarcza broń rebeliantom
Rosyjski handlarz bronią Wiktor But powrócił do swojej profesji i dostarcza uzbrojenie dla jemeńskich rebeliantów Huti - poinformował dziennik "Wall Street Journal". Mężczyzna to były oficer radzieckiego wojska. W nowej rzeczywistości odnalazł się bardzo dobrze, pomagając tzw. państwom zbójeckim. Zatrzymany przez amerykańskie służby został wymieniony przez Rosjan. But zyskał przydomek "pana życia i śmierci". Doniesienia dziennika zdementował Kreml, określając je jako "fałszywe".

Powołując się na źródła w strukturach bezpieczeństwa "WSJ" pisze, że gdy w sierpniu delegacja Huti dotarła do Moskwy, ich partnerem okazał się But.
Agencja Reutera nie mogła niezależnie zweryfikować tych doniesień, a informacji o zaangażowaniu Buta w sprzedaż broni rebeliantom Huti nie skomentowali ani dawni amerykańscy adwokaci handlarza bronią, ani sami Huti.
W sprawie wypowiedziały się służby prasowe Kremla. "Skłonni jesteśmy postrzegać to (doniesienia "WSJ" - red.) jako kolejną fałszywą wiadomość" - przekazano w krótkim komunikacie, cytowanym przez Reutera.
Rosjanin dostarczał broń Huti? "Fałszywa informacja"
Głos zabrał również sam zainteresowany. - Ta fałszywa informacja została podana specjalnie w dniu urodzin Władimira Putina - wskazywał Wiktor But. Dalej podkreślił, że "Huti wykonują swoją robotę całkiem umiejętnie, zestrzeliwując amerykańskie drony".
But, były oficer wojsk sowieckich, jest uważny za największego przemytnika broni na świecie. Zatrzymano go w 2008 r. w Tajlandii za próbę sprzedaży broni kolumbijskim lewicowym rebeliantom, a dwa lata później, po długim sporze o ekstradycję został przekazany władzom USA.
Wiktor But. Odbywał karę w USA, został wymieniony
Wiktor But sprzedawał uzbrojenie tzw. państwom zbójeckim, grupom rebelianckim oraz watażkom w Afryce, Azji i Ameryce Południowej - podkreśla Reuters. Wedle raportu ONZ sprzed 23 lat, But dostarczał broń "do wszystkich stref konfliktów zbrojnych w Afryce".
Po 10 latach odsiadywania wyroku w USA Rosjanin został wymieniony na amerykańską koszykarkę Brittney Griner, uwięzioną w Rosji za rzekomą próbę przemytu narkotyków. Znaleziono u niej przepisany przez lekarza olejek haszyszowy. Po powrocie do Rosji 57-letni But dołączył do lojalnej wobec Kremla nacjonalistycznej Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
Kariera Buta trwała przez blisko dwie dekady. Wyprodukowany przed blisko 20 laty film "Pan życia i śmierci" z Nicolasem Cage'em w roli głównej był luźno oparty o związane z nią wydarzenia.
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!