Wywiad z Putinem. Padły słowa o Polsce

Oprac.: Aleksandra Wieczorek

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
3,1 tys.
Udostępnij

O północy w piątek czasu polskiego został wyemitowany wywiad Tuckera Carlsona z Władimirem Putinem, który był przez dziennikarza zapowiadany od wtorku. W czasie rozmowy Putin m.in. streścił "krótką historię Rosji i Ukrainy", czy mówił o tym, co "sprowokowało ten konflikt". Kilkukrotnie odnosił się także do Polski. To pierwszy wywiad z rosyjskim przywódcą przeprowadzony przez zagranicznego dziennikarza od czasu rozpoczęcia inwazji w Ukrainie.

Władimir Putin podczas wywiadu
Władimir Putin podczas wywiadutuckercarlson.comPUSTE

Na początku wywiadu Tucker Carlson przekazał, że trwający w sumie ponad dwie godziny wywiad odbył się we wtorek wieczorem. Poinformował, że w czasie rozmowy poruszył on z rosyjskim przywódcą m.in. tematy początku wojny oraz tego, jak może się ona skończyć. Putinowi zostało zadane także pytanie, dlaczego zdecydował się na zaczęcie wojny.

Władimir Putin: Mówiłem Bidenowi, że popełnia ogromny błąd

Putin został zapytany przez Carlsona między innymi o to, czy rzeczywiście uważa, że Stany Zjednoczone mogłyby zaatakować Rosję. - To nie tak, że Stany Zjednoczone zamierzały rozpocząć atak z zaskoczenia na Rosję, tego nie powiedziałem - stwierdził Władimir Putin i oznajmił, że musi przekazać "krótki historyczny background", cofając się w swojej wypowiedzi do czasów IX wieku.

Do Stanów Zjednoczonych nawiązywał również po pytaniu o to, kiedy ostatnio rozmawiał z Joe Bidenem. - Nie pamiętam, mam własne sprawy, którymi muszę się zajmować - oznajmił Putin, przekazując, że "można to sprawdzić". Po chwili dodał: - Rozmawiałem z nim przed specjalną operacją wojskową (rozpoczęciem wojny w Ukrainie - red.), i powiedział mu wtedy: uważam, że popełniasz ogromny błąd historycznych rozmiarów, wspierając to, co dzieje się w Ukrainie i odpychając Rosję. Mówiłem mu to wielokrotnie - podkreślił Putin. Na pytanie, co odpowiedział wówczas Biden, Putin stwierdził: - Sam go o to zapytaj. To nieadekwatne, żebym teraz komentował naszą rozmowę.

Putin, zapytany także o "moment, w którym zdecydował, że musi to zrobić" (rozpocząć wojnę - red.), stwierdził, że wszystko zaczęło się od "zamachu stanu w Ukrainie, który sprowokował cały konflikt".

Na pytanie o to, czy będą miały miejsce rozmowy na temat rozwiązania konfliktu i czemu nie odbyły się one do tej pory, Putin oznajmił, że rozmowy "były i już prawie zostały sfinalizowane", jednak "prezydent Ukrainy oficjalnie zakazał negocjacji z Rosją, podpisując w tej sprawie dekret". - Jak mamy negocjować, jeśli on zabrania samemu sobie i każdemu innemu to robić? - zapytał Putin, dodając, że wie o tym, że "ma on przedstawić pomysły na temat ugody, ale żeby się na coś zgodzić, potrzebny jest dialog".

Putin w wywiadzie mówił o Polsce. "Nie mamy żadnego interesu"

Putin odniósł się też kilka razy bezpośrednio do Polski. W jednej z wypowiedzi stwierdził, że "Rosja będzie walczyć o swoje interesy, ale nie jest zainteresowana rozszerzaniem swojej wojny w Ukrainie na inne kraje, takie jak Polska i Łotwa".

Zapytany przez Carlsona o to, czy wyobraża sobie scenariusz, w którym wysłałby rosyjskie wojska do Polski, członka NATO, rosyjski przywódca odpowiedział:

- Tylko w jednym przypadku, jeśli Polska zaatakuje Rosję. Dlaczego? Ponieważ nie jesteśmy zainteresowani Polską, Łotwą, ani żadnym innym miejscem. Dlaczego mielibyśmy to robić? Zwyczajnie nie mamy w tym żadnego interesu - oznajmił rosyjski przywódca.

Według prezydenta Rosji, narracja o rzekomym zaatakowaniu krajów bałtyckich lub Polski to przede wszystkim strategia stosowana przez władze tych krajów i innych członków NATO, by podnosić obywatelom podatki nakierowane na zbrojenia.

- Nie trzeba być żadnym analitykiem. Wciąganie się w jakąś globalną wojnę jest sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem. Globalna wojna doprowadzi całą ludzkość na skraj zagłady. To oczywiste. (...) Ciągle wszystkich straszą - jutro Rosja użyje taktycznej broni nuklearnej, jutro użyje tej - nie, pojutrze. Więc co? To są po prostu horrory dla zwykłych ludzi mające na celu wyciągnięcie dodatkowych pieniędzy od amerykańskich i europejskich podatników w konfrontacji z Rosją na ukraińskim teatrze działań. Celem jest maksymalne osłabienie Federacji Rosyjskiej - stwierdził.

Władimir Putin: W Ukrainie występują elementy wojny domowej

Jednym z tematów kończących rozmowę była kwestia wojny w Ukrainie. Zdaniem Władimira Putina kraje NATO zdają sobie sprawę z faktu przyszłej, dotkliwej porażki Ukrainy, a w związku z tym będą starać się doprowadzić do rozmów pokojowych.

- Do tej pory hałasowano i krzyczano: Trzeba osiągnąć strategiczną klęskę Rosji, klęskę na polu bitwy. Ale teraz najwyraźniej przychodzi świadomość, że nie jest to łatwe, jeśli w ogóle możliwe. (...) Wydaje mi się, że teraz świadomość tego dotarła do tych, którzy kontrolują władze na Zachodzie. Jeśli tak jest i jeśli nadeszła ta świadomość, zastanówmy się w teraz, co robić dalej. Jesteśmy gotowi na ten dialog - stwierdził.

Zgodnie z propagandowym przekazem Kremla dotyczącym specjalnej wojskowej operacji (określenie wojny w Ukrainie używane w Rosji - red.) zdaniem prezydenta Putina, kraje Zachodu muszą zrozumieć, że odbywa się tam konflikt o charakterze wojny domowej, który może być zakończony jedynie bezpośrednimi negocjacjami Rosji z Ukrainą.

- Prędzej czy później i tak dojdziemy do porozumienia. I zgadnij co? W dzisiejszej sytuacji może to nawet zabrzmieć dziwnie, stosunki między narodami i tak zostaną przywrócone. To zajmie dużo czasu, ale wróci do normalności - przekonywał.

- Podam kilka nietypowych przykładów. Na polu bitwy jest starcie, konkretny przykład: ukraińscy żołnierze są otoczeni, nasi żołnierze krzyczą do nich - "Nie macie szans, poddawajcie się! Wyjdźcie, będziecie żyli, poddajcie się!" I nagle stamtąd krzyczą do nich po rosyjsku, dobrym rosyjskim - "Rosjanie się nie poddają!" i wszyscy zginęli. Oni nadal czują się Rosjanami. W tym sensie, co się dzieje, jest w pewnym stopniu elementem wojny domowej - stwierdził.

Carlson z zapowiedzią. "Przyjechaliśmy, aby przeprowadzić wywiad z Władimirem Putinem"

Wywiad z Putinem był zapowiadany przez Carlsona już kilka dni temu. Pierwsze wzmianki na ten temat pojawiły się m.in. w opublikowanym przez niego we wtorek nagraniu na platformie X. Zamieścił on wówczas niemal pięciominutowe nagranie z podpisem "dlaczego przeprowadzam wywiad z Władimirem Putinem".

- Jesteśmy w Moskwie, przyjechaliśmy tu, aby przeprowadzić wywiad z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem - przekazał na początku filmu. Po chwili dodał:

- Oczywiście przeprowadzenie wywiadu wiąże się z ryzykiem, dlatego zastanawialiśmy się nad tym dokładnie w ciągu ostatnich miesięcy. Robimy to po pierwsze dlatego, że to nasza praca - jesteśmy dziennikarzami. Naszym obowiązkiem jest informowanie ludzi o dwóch latach wojny, która zmienia cały świat, a o której większość Amerykanów nie jest poinformowana - przekonywał Tucker Carlson. Jak dodał, powinni oni być, bo "płacą za nią i to być może w sposób, którego sobie nie uświadamiają".

"Nie jesteśmy tu dlatego, że kochamy Putina"

W czasie swojej wypowiedzi Carlson wypowiedział się na temat wywiadów przeprowadzanych dotychczas z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zełenskim. Według niego "nie są one dziennikarstwem", a "rządową propagandą". Stwierdził też, że przez cały ten czas "żaden zachodni dziennikarz nie zadał sobie trudu, żeby przeprowadzić wywiad z prezydentem drugiego kraju zaangażowanego w ten konflikt - Władimirem Putinem".

- Większość Amerykanów nie ma pojęcia, dlaczego Putin zaatakował Ukrainę i jakie są obecnie jego cele. Nigdy nie słyszeli jego głosu - oznajmił, dodając, że "to złe", a "Amerykanie mają prawo wiedzieć wszystko, co powinni o wojnie, w którą zostali wciągnięci".

- Nie jesteśmy tu dlatego, że kochamy Władimira Putina. Jesteśmy tu dlatego, że kochamy Stany Zjednoczone - deklarował również na nagraniu Carlson.

Sky News przypomina, że Tucker Carlson został zwolniony w kwietniu ubiegłego roku z Fox News i od dłuższego czasu "wspierał Władimira Putina".

To pierwszy wywiad Władimira Putina z zagranicznym dziennikarzem od czasu inwazji na Ukrainę.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Siekierski w "Gościu Wydarzeń" o protestach rolników: Trzeba wsłuchać się w ich głos
      Siekierski w "Gościu Wydarzeń" o protestach rolników: Trzeba wsłuchać się w ich głosPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      1709
      Super
      relevant
      646
      Hahaha
      haha
      257
      Szok
      shock
      162
      Smutny
      sad
      133
      Zły
      angry
      222
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      3,1 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na