Giorgia Meloni i Ursula von der Leyen w niedzielę po godz. 10. wylądowały na lotnisku Lampedusa. Przewodnicząca Komisji Europejskiej dotarła na wyspę, aby szukać rozwiązań dla sytuacji kryzysowej w związku z napływem imigrantów z Afryki. Razem z premier Włoch Giorgią Meloni odwiedziły ośrodek recepcyjny zwany hotspotem, a także molo, gdzie w ostatnich dniach imigranci oczekiwali na transfer na Sycylię albo Włoch kontynentalnych. Podczas przejazdu do ośrodka recepcyjnego grupa mieszkańców Lampedusy próbowała zablokować drogę konwojowi samochodów, wiozącym von der Leyen. Premier Meloni próbowała uspokoić zgromadzonych, powtarzając: "Robimy wszystko, co możemy". Giorgia Meloni: Nie wykluczam zaangażowania ONZ - Zamiast relokacji imigrantów, konieczne jest powstrzymanie przyjazdów, proszą o to sami uchodźcy, którymi na co dzień staramy się opiekować. Nie wykluczam zaangażowania ONZ. Potrzebujemy przynajmniej misji morskiej UE przeciw przemytnikom - oznajmiła Giorgia Meloni podczas konferencji prasowej na zakończenie wizyty na Lampedusie. Włoska premier dodała, że "nielegalną imigrację należy zwalczać, jeśli nie chcemy, aby sytuacja kryzysowa ogarnęła całą Europę". Do von der Leyen zwróciła się następującymi słowami: - Dziękuję przewodniczącej Komisji Europejskiej za szybkie przyjęcie mojego zaproszenia. Jest to problem, który dotyka każdego Europejczyka. Nie jest to gest solidarności ze strony Europy, ale akt odpowiedzialności wobec samej siebie - dodała. Ursula von der Leyen z apelem - Nielegalna migracja to europejskie wyzwanie, które wymaga europejskiej reakcji - mówiła z kolei Ursula von den Leyen, cytowana przez AFP. Apelowała także, aby "państwa członkowskie przyjęły" część migrantów docierających do Włoch. - Musimy ustalić kryterium tego, kogo będziemy przyjmować. Wkrótce przygotujemy 10-punktowy plan działania dotyczący wsparcia Włoch - dodała też przewodnicząca KE. O tym, że premier Włoch Giorgia Meloni zaprosiła przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do odwiedzenia Lampedusy, informowała w piątek wieczorem włoska agencja prasowa ANSA. "Ursula von der Leyen uda się jutro na Lampedusę na zaproszenie włoskiej premier Giorgii Meloni" - przekazał w sobotę rzecznik Komisji Europejskiej Eric Mamer w poście na X, znanym wcześniej jako Twitter. Protesty mieszkańców na Lampedusie Na wyspie od wielu dni panuje chaos związany z napływem migrantów z Afryki. W ostatnich dniach drogą morską dotarło ich ponad 10 tys. W sobotę kilkudziesięciu mieszkańców Lampedusy protestowało przeciwko planowi budowy obozów namiotowych dla imigrantów. - Lampedusa mówi stop! Nie chcemy obozów namiotowych. To przesłanie jest skierowane do Europy i włoskiego rządu. Mieszkańcy Lampedusy są zmęczeni - mówili protestujący. Lampedusa. Na wyspę dociera tysiąc migrantów w jeden dzień Zgodnie z informacjami podanymi przez włoskie media, tylko w sobotę na Lampedusę dotarło około 1000 migrantów. ANSA podała, że na łodzi z około 40 migrantami znaleziono martwego noworodka. Dziecko urodziło się podczas podróży i zmarło wkrótce po urodzeniu. Także w tym tygodniu u wybrzeży Lampedusy utonął pięciomiesięczny chłopczyk po tym, jak wywróciła się łódź transportująca migrantów z Afryki Północnej. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!