Z danych federalnego ministerstwa finansów wynika, że w ubiegłym roku rząd w ten sposób wypłacał świadczenia 313 tys. dzieci mieszkających poza granicami Niemiec. W większości chodzi o obywateli innych państw Unii Europejskiej (307 tys.). Tylko niewielka część świadczeń (6 tys.) trafiła do Turcji, Maroka i Serbii, ponieważ z tymi państwami Niemcy mają stosowne umowy. Ze statystyk wynika, że ponad połowa dzieci, które otrzymują świadczenia z Niemiec, mieszka w Polsce (171 tys.). W dalszej kolejności mowa o obywatelach Rumunii, Czech, Chorwacji i Francji. Niemiecki rząd wypłaca od zeszłego roku 250 euro miesięcznie na każde dziecko. To legalny proceder Wsparcie dla rodzin dotyczy nie tylko samych Niemców i osób, które legalnie mieszkają na stałe w Niemczech, mając prawo pobytu, ale również obcokrajowcy z innych unijnych państw, których rodziny mieszkają w swoich ojczyznach. Kluczem jest zatrudnienie w Niemczech na warunkach ubezpieczenia społecznego lub płacenie w Niemczech podatków. Prawo mają również Ci, którzy nie z własnej winy stracili pracę i ubiegają się o nową posadę. Z tego tytułu w ubiegłym roku niemiecki rząd wypłacił tzw. kindergeld dzieciom mieszkającym w swoich ojczyznach prawie 526 mln euro, o ponad 60 mln euro mniej niż w roku 2022. Dyskusja na temat zasiłków - w tle kampania wyborcza Dane na temat świadczeń dla dzieci dla obcokrajowców zostały opublikowane, ponieważ poprosiła o nie skrajnie prawicowa partia AfD, która chce wykorzystać ten temat przy zbliżających się wyborach do Parlamentu Europejskiego. Politycy tej partii coraz głośniej mówią o pieniądzach, które zabierane są niemieckim podatnikom i oszustwach obcokrajowców przyjeżdżających do Niemiec w poszukiwaniu sposobu na wyłudzenie świadczeń socjalnych. Oszustwa są oczywiście faktem, ale dane Federalnego Urzędu Statystycznego wskazują, że ponad 70 proc. obywateli UE, którzy przyjeżdżają do Niemiec w celu podjęcia pracy, miało już konkretną ofertę pracy. Niemiecki urząd celny wzmocnił również kontrole, zwłaszcza w przypadku fałszywych aktów urodzenia, które były wykorzystywane do pobierania świadczeń, czasem w kilku miejscach. Alternatywa dla Niemiec chce obniżenia świadczeń dla obcokrajowców Poseł AfD Rene Springer domaga się zmniejszenia świadczeń socjalnych dla dzieci, które przebywają w swoich ojczyznach i chce dostosowania wysokości pomocy ze strony państwa do poziomu kosztów utrzymania dzieci w danym kraju. Ale zarówno niemiecki rząd, jak i Komisja Europejska sprzeciwiają się takiemu rozwiązaniu, ponieważ z jednej strony naruszyłoby to prawa UE oraz doprowadziłoby do wielkiej biurokracji, ponieważ regularnie trzeba by byłoby opracowywać indeks kosztów życia w poszczególnych krajach. Ale sam temat powraca w Niemczech jak bumerang. Niemieccy politycy szeroko dyskutowali na temat socjalu dla obcokrajowców m.in. w roku 2018, kiedy to wykryto cały proceder grup przestępczych z Bułgarii i Rumunii wykorzystujących mniejszość romską do wyłudzania świadczeń socjalnych na terenie Niemiec.