Po wielogodzinnych negocjacjach w Urzędzie Kanclerskim w Berlinie osiągnięto minionej nocy porozumienie, przewidujące między innymi ograniczenie świadczeń dla osób ubiegających się o azyl w RFN. Kanclerz Olaf Scholz mówi o "historycznym momencie". Oto przegląd najważniejszych decyzji, które zapadły podczas spotkania na szczycie migracyjnym szefa niemieckiego rządu z premierami 16 krajów związkowych. "Oddychający system" finansowania uchodźców Uzgodniono, że rząd w Berlinie przeznaczy na każdego uchodźcę ryczałtową kwotę 7500 euro rocznie. Dzięki temu nie będzie już trzeba prowadzić co roku nowych negocjacji w sprawie subwencji budżetowej na ten cel. "Oddychający system" wsparcia będzie automatycznie dostosowany do liczby imigrantów. Przed berlińskim szczytem landy domagały się, by ten ryczałt wynosił 10 000 euro. Cięcia świadczeń dla azylantów Osoby ubiegające się o azyl będą miały w przyszłości prawo do świadczeń pieniężnych odpowiadających standardowej pomocy socjalnej dopiero po 36 miesiącach, a nie jak dotąd po 18 miesiącach. Na poczet tych płatności będzie się również zaliczać takie świadczenia jak posiłki w państwowych miejscach zakwaterowania. Federalny minister finansów Christian Lindner (FDP) napisał na platformie X, że może to przynieść oszczędności w wysokości jednego miliarda euro. Pozwoli to jego zdaniem "nie tylko odciążyć landy i samorządy", lecz również "zmniejszyć atrakcyjność niemieckiego państwa opiekuńczego". Specjalne karty płatnicze zamiast gotówki Federacja i kraje związkowe chcą wprowadzić dla specjalne karty płatnicze dla uchodźców, dzięki czemu będą oni mogli bezgotówkowo nabywać produkty pierwszej potrzeby. Ograniczyłoby to możliwości przesyłania przez azylantów pieniędzy do ich krajów ojczystych, co uważa się za jedną z zachęt do emigracji do Niemiec. Praca społecznie użyteczna Uczestnicy berlińskiego szczytu chcą "wykorzystania na szerszą skalę" możliwości kierowania azylantów do prac społecznie użytecznych. Aby to uprościć, ma nastąpić zmiana przepisów prawnych. Na razie bowiem władze muszą w takich przypadkach sprawdzać, czy te prace są wykonywane "dodatkowo" - czyli czy nie mogą być świadczone w inny sposób ani w takim zakresie. To kryterium ma zostać skreślone. Czytaj też: Ile dorabiają posłowie z Niemiec? Mowa o dziesiątkach tysięcy euro Przyspieszenie postępowania azylowego Olaf Scholz poinformował, że wspólnym celem jest skrócenie postępowania azylowego do sześciu miesięcy łącznie z odwołaniem do sądu. W myśl porozumienia przesłuchanie osób ubiegających się o azyl ma się w przyszłości odbywać "najpóźniej cztery tygodnie" po złożeniu wniosku. Decyzja władz w sprawie wniosku ma nastąpić jeszcze podczas pobytu uchodźcy w pierwszym ośrodku recepcyjnym. Postępowania azylowe w państwach trzecich? Zwłaszcza landy rządzone przez CDU i CSU postulują przeprowadzanie w przyszłości postępowań azylowych także poza Europą, na przykład w Afryce. Kanclerz Scholz ponownie wskazał tu na zastrzeżenia natury prawnej oraz wątpliwości co do wykonalności tego pomysłu. Tym razem zgodził się jednak sprawdzić tę możliwość. Więcej wydaleń na mocy porozumień w sprawie migracji Za "jedną z największych przeszkód" dla zwiększenia liczby wydaleń osób, których wnioski o azyl odrzucono, uznano odmowę przyjmowania swoich obywateli przez kraje ich pochodzenia. Celem musi być więc zawieranie z takimi krajami porozumień w sprawie migracji. Zachętą dla nich mają być oferty legalnej emigracji specjalistów i innych pracowników. Rozmowy na temat takich porozumień mają "być prowadzone intensywnie na najwyższym szczeblu". Rząd w Berlinie chce się ponadto przyczynić do ożywienia umowy między Unią Europejską a Turcją Kontrole graniczne Wprowadzone w październiku stacjonarne wyrywkowe kontrole na granicach z Polską, Czechami i Szwajcarią zostaną utrzymane - według kanclerza Scholza "przez długi czas". To samo dotyczy granicy niemiecko-austriackiej, gdzie takie kontrole wprowadzono już wcześniej. Uchodźcy, którzy chcą wjechać do Niemiec z innych państw UE, mają być możliwie bezpośrednio odsyłani do tych krajów. Dlatego w razie zgody państwa sąsiedniego kontrole mają być "przeprowadzane już przed niemiecką granicą z wykorzystaniem tamtejszych możliwości wydania odmowy zgody na jej przekroczenie". Redakcja Polska Deutsche Welle/Adam Peszke *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!