AfD

Alternatywa dla Niemiec (AfD) została założona 6 lutego 2013 r. m.in. przez: Bernda Luckego, Konrada Adama i Alexandra Gaulanda. 

Ich głównym postulatem był sprzeciw wobec unijnych mechanizmów ratunkowych dla zadłużonych państw strefy euro oraz dążenie do wprowadzenia bardziej suwerennych rozwiązań gospodarczych dla Niemiec. 

W wyborach do Bundestagu w 2013 r. partia AfD uzyskała 4,7 proc. głosów i nie przekroczyła progu wyborczego (5 proc.). Mimo to wynik wskazywał na rosnące poparcie społeczne dla eurosceptycznych idei.

W 2015 r. doszło do rozłamu w partii z powodu wewnętrznych sporów dotyczących kierunku ideologicznego. Bernd Lucke opuścił partię, a liderem została Frauke Petry, która mocniej koncentrowała się na krytyce polityki migracyjnej. Przełomowe dla partii były wybory do Bundestagu w 2017 r., gdy AfD stała się trzecią co do wielkości partią w parlamencie. 

Po sukcesie w wyborach w 2017 r. AfD znów zaczęła zmagać się z wewnętrznymi podziałami. Frauke Petry opuściła ugrupowanie , a jej następcami zostali Jörg Meuthen i Alexander Gauland, którzy wzmocnili nacjonalistyczny charakter ugrupowania. 

W 2021 r. niemiecki Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) uznał część struktur AfD za potencjalne zagrożenie dla demokracji. 

Obecnie, pod przewodnictwem Alice Weidel i Tino Chrupalli, partia koncentruje się na krytyce polityki migracyjnej, transformacji energetycznej i sankcji wobec Rosji. 

W przedterminowych wyborach parlamentarnych w Niemczech 23 lutego 2025 r. partia Alternatywa dla Niemiec (AfD), określana jako populistyczna i skrajnie prawicowa, zajęła drugie miejsce z poparciem na poziomie 20,8 proc. W porównaniu z wyborami w 2021 roku jest to dwukrotny wzrost.

AfD oskarżano o związki z nacjonalistami, m.in. Pegidą. Björn Höcke, lider ugrupowania w Turyngii, nazwał Pomnik Pomordowanych Żydów Europy "pomnikiem hańby". Jego powiązania z ekstremistycznym "Der Flügel" oraz segregacjonistyczne i rewizjonistyczne wypowiedzi budzą kontrowersje. W 2021 r. skazano go za użycie zakazanego sloganu. W tym samym roku Federalny Urząd Ochrony Konstytucji (BfV) objął AfD nadzorem jako podejrzaną o ekstremizm, co w 2024 r. potwierdził sąd. Partię AfD krytykowano też za relatywizowanie zbrodni niemieckich z czasów drugiej wojny światowej.

AfD sprzeciwia się migracji, ostrzega przed "islamizacją Niemiec" i obwinia migrantów o przestępczość. Partia była karana za nielegalne darowizny i podejrzewana o prorosyjskie wpływy. W pandemii sprzeciwiała się lockdownom, szczepieniom i szerzyła dezinformację.