Padł kolejny klimatyczny rekord. "To więcej niż anomalia"

Jak ogłosili w poniedziałek eksperci z unijnej agencji ds. klimatu Copernicus Climate Change Service (C3S) czerwiec 2024 roku był gorętszy niż jakikolwiek szósty miesiąc roku w historii zapisów. Średnia temperatura powietrza wyniosła 16,66 st. C.

Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store

Taki wynik okazał się o 0,67 st. C wyższy od średniej dla tego miesiąca obliczonej na podstawie danych z lat 1991-2020. Czerwiec był 13. z rzędu najcieplejszym danym miesiącem.

Średnia temperatura w czerwcu była też wyższa o 1,5 stopnia Celsjusza od średniej z laty 1850-1900, czyli sprzed epoki przemysłowej. Miniony miesiąc był tym samym 12. z rzędu, w którym średnia temperatura była o co najmniej półtora stopnia wyższa od średniej sprzed czasów rewolucji przemysłowej.

To więcej niż anomalia statystyczna. Ilustruje dużą i postępującą zmianę naszego klimatu - powiedział dyrektor C3S Carlo Buontempo.

---

Ekspert dodał, że "nawet jeśli to wyjątkowe pasmo skrajności w pewnym momencie się skończy, to będziemy świadkami kolejnych rekordów, w miarę postępującego ocieplenia klimatu" - dodał Buontempo, cytowany przez AFP.

Według szefa C3S jest to nieuniknione, dopóki ludzkość nie przestanie uwalniać do atmosfery gazów cieplarnianych.

W samej Europie w czerwcu średnia temperatura była o 1,57 st. C wyższa od tej z lat 1991-2020. Dlatego był to drugi pod względem gorąca taki miesiąc na Starym Kontynencie. Wyższe od średniej temperatury panowały na południowym wschodzie, zaś niższe niż zwykle zanotowano na zachodzie, Islandii i północno-zachodniej części Rosji.

W Ameryce temperatury wyższe od średniej wystąpiły we wschodniej części Kanady, na zachodzie Stanów Zjednoczonych, Meksyku i Brazylii.

Cieplej niż zazwyczaj było również na Bliskim Wschodzie, północnej Syberii, zachodniej Antarktydzie oraz na północy Afryki.

Temperatury poniżej średniej wystąpiły z w równikowej, wschodniej części Pacyfiku, co wskazuje na rozwijające się schładzające zjawisko La Niña. MImo wszystko temperatura powietrza nad Oceanem spokojnym w wielu obszarach wciąż była powyżej średniej.

Postępujące zmiany klimatyczne skutkują między innymi tragicznymi pożarami, które już teraz znowu nękają między innymi takie kraje jak Grecja czy Kanada.

Jednak pożary to tylko jedno z zagrożeń. Pojawiają się coraz silniejsze kataklizmy, jak rekordowo wczesny w tym roku huragan Beryl, który spustoszył część Karaibów, a także ulewne deszcze, powodujące potężne powodzie w Kenii, Chinach, Brazylii, Afganistanie, Niemczech, Rosji czy Francji.

Oceany

Rekordowo wysokie temperatury można łączyć ze zjawiskiem El Niño, które rozpoczęło się w ubiegłym roku i polega na ociepleniu powierzchni Oceanu Spokojnego, co potem wpływa na zmiany na całej naszej planecie.

W czerwcu temperatura powierzchni oceanów między 60. równoleżnikami na północy i południu Ziemi wyniosła 20,85 st. C - najwięcej w historii pomiarów dla tego miesiąca. To 15. rzędu miesiąc, w którym ta wartość była najwyższa dla danego miesiąca.

Chociaż temperatury podczas minionych 12 miesięcy były rekordowo wysokie i o 1,64 st. C wyższe od średniej z czasów sprzed epoki przemysłowej, to nie oznacza, że nie udało się spełnić celu klimatycznego zapisanego w Porozumieniu Paryskim, zakładającego wzrost nie wyższy niż 1,5 st. C.

Cel klimatyczny zapisano na podstawie danych gromadzonych przez dekadę, a nie pojedyncze lata. Na pewno jednak rosnące temperatury sprawią, że kolejne zjawiska klimatyczne będą coraz bardziej gwałtowne i niszczycielskie.

Źródło: AFP, "The Guardian", Climate.copernicus.eu

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!