SLIM (ang. The Smart Lander for Investigating Moon - red.) wylądował skutecznie 19 stycznia, co uczyniło Japonię piątym krajem, który umieścił swój lądownik na Księżycu. Sonda dotknęła powierzchni Srebrnego Globu około 50 metrów od docelowego miejsca podróży, co uczyniło misję najbardziej dokładną w historii. Zgodnie z planem tuż przed lądowaniem z jednostki uwolniono dwa małe autonomiczne roboty księżycowe, jednak sam SLIM wpadł w tarapaty. Japonia ogłasza sukces. Sonda SLIM nieoczekiwanie przetrwała noc księżycową Krótko po lądowaniu japońska sonda utraciła pełną moc i przewróciła się. Łaziki skutecznie opuściły pokład i rozpoczęły misję, ale w konsekwencji sam lądownik nie mógł naładować swoich akumulatorów na baterie słoneczne. JAXA - czyli agencja kosmiczna Kraju Kwitnącej Wiśni - przekazała, że SLIM nie został zaprojektowany tak, by móc przetrwać noc księżycową. Trwa ona 14 dni ziemskich, a temperatura powietrza w jej trakcie może spaść ze 123 stopni w dzień do nawet -233 stopni w nocy. Pierwszy przełom nastąpił jednak tydzień po felernej przewrotce - dzięki zmianie kąta padania promieni słonecznych panele odzyskały możliwość ładowania. W poniedziałek natomiast JAXA przekazała, że ich sonda nieoczekiwanie przetrwała mroźną i ciemną noc na naturalnym satelicie Ziemi, po czym ponownie nawiązała kontakt z japońską bazą w Tokio. Japoński lądownik na Księżycu. Na jego pokładzie dwa roboty autonomiczne Mierzący 2,4 metra wysokości SLIM to bezzałogowy statek kosmiczny, którego głównym celem było zademonstrowanie precyzyjnych - z dokładnością do 100 metrów - technik lądowania na Księżycu. Zazwyczaj strefa lądowania rozciąga się na obszarze 10 km. Rolą autonomicznych robotów jest z kolei fotografowanie powierzchni Srebrnego Globu i wykonanie kilku cennych eksperymentów, które mają pozwolić lepiej przygotować misje załogowe związane z próbą kolonizacji naturalnego satelity naszej planety. JAXA wystrzeliła rakietę H-IIA z lądownikiem SLIM 7 września ubiegłego roku. Wcześniej start trzykrotnie odkładano z powodu złej pogody. 25 grudnia wszedł on na orbitę księżycową. Jak zwraca uwagę agencja Reutera, Japonii zależy na tym, aby odgrywać większą rolę w kwestii podboju kosmosu. Pozostając w bliskiej współpracy ze Stanami Zjednoczonymi, chcą rywalizować z potęga militarną i technologiczną Chin. Źródło: Reuters *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!