Nieoczekiwany zwrot. Bliski partner opuszcza Putina
Armenia przystąpiła w czwartek do Międzynarodowego Trybunału Karnego. Oznacza to, że od teraz dotychczasowy bliski partner Rosji podlega jurysdykcji Trybunału, który w marcu 2023 roku wydał międzynarodowy nakaz aresztowania Władimira Putina. Jeśli rosyjski przywódca chce uniknąć zatrzymania, powinien zrezygnować z podróży do tego kraju.

- Statut rzymski, będący podstawą funkcjonowania Międzynarodowego Trybunału Karnego, wszedł w życie w Armenii oficjalnie w czwartek 1 lutego - przekazał w rozmowie z AFP przedstawiciel MTK Yeghishe Kirakosyan.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych w Moskwie nazwało tę akcesję "nieprzyjaznym krokiem".
Armenia przystąpiła do MTK. Rosja krytykuje decyzję
Wejście w życie statutu rzymskiego obowiązuje od teraz władze w Erywaniu do respektowania orzecznictwa Trybunału, który w marcu 2023 roku wydał międzynarodowy nakaz aresztowania Władimira Putina. Oznacza to, że jeśli przywódca Rosji zjawi się na terytorium państwa, powinien zostać zatrzymany.
Starania Armenii o przystąpienie do prawnej wspólnoty międzynarodowej nastąpiły jeszcze w zeszłym roku. W październiku rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow nazwał ratyfikację statutu przez ormiański parlament "złą decyzją".
Armenia i Rosja to bliscy partnerzy. W tle konflikt o Górny Karabach
Posunięcie rządu jest o tyle nieoczekiwanym krokiem, ponieważ dotychczas Erywań był bliskim partnerem Moskwy.
W Armenii mieści się siedziba stałej rosyjskiej bazy wojskowej, będącej formalnie pod przywództwem międzynarodowej Organizacji Układu o Bezpieczeństwie Zbiorowym, do której - poza Armenią i Rosją - należą również Białoruś, Kazachstan, Kirgistan i Tadżykistan.
Przystąpienie do MTK miało jednak swoje motywacje w konflikcie o Górny Karabach z Azerbejdżanem. Erywań oczekuje, że Międzynarodowy Trybunał Karny zajmie się ochroną praw mniejszości ormiańskiej w ogarniętym wojną regionie.
"Premier Nikol Pszynian starał się łagodzić obawy Kremla twierdząc, że decyzja nie była skierowana przeciwko Rosji" - podkreśla AFP.
Zachód nie kryje radości. "Świat dla Putina staje się mniejszy"
Niemniej państwa zachodnie z radością przyjęły decyzję Armenii. "Oznacza ona rozszerzenie jurysdykcji Trybunału na państwo, które od dawna uważano za podwórko Rosji" - pisze agencja AFP.
Szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen stwierdziła jeszcze w październiku, że oficjalna ratyfikacja statutu rzymskiego przez Erywań należy odbierać jako jednoznacznie pozytywny sygnał. - Świat staje się mniejszy dla autokraty na Kremlu - podkreśliła.
Źródło: AFP
Zobacz również:
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!