Rosja interweniuje w Górskim Karabachu. Komunikat Kremla

Wiktor Kazanecki

Oprac.: Wiktor Kazanecki

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,1 tys.
Udostępnij

Rosja "podejmuje wysiłki na rzecz stabilizacji" w Górskim Karabachu, a wysłani przez nią żołnierze sił pokojowych "monitorują przestrzeganie zawieszenia broni" - twierdzi moskiewskie MSZ we wtorkowym komunikacie. Rosyjscy wojskowi weszli na tereny, o które konflikt toczą Armenia i Azerbejdżan. Kreml zapewnia, że chodzi mu o powstrzymanie wybuchu nowej wojny.

Zdjęcie przekazane przez Rosjan - akcja ewakuacyjna z Górskiego Karabachu
Zdjęcie przekazane przez Rosjan - akcja ewakuacyjna z Górskiego KarabachuRUSSIAN DEFENCE MINISTRYAFP

Górski Karabach to zamieszkałe przez 150 tys. osób terytorium sporne między Azerbejdżanem a Armenią. Należy oficjalnie do pierwszego z tych państw, jest jednak zamieszkałe w większości przez Ormian i dotychczas to Erywań zachowywał tam wpływy.

Co pewien czas sytuacja wokół Górskiego Karabachu staje się coraz bardziej napięta. W 2020 roku doszło do walk o te ziemie, a przed tygodniem Azerbejdżan przeprowadził tam błyskawiczną ofensywę, nazywając ją "operacją antyterrorystyczną". Obecnie to Baku sprawuje kontrolę nad Górskim Karabachem.

Rosja twierdzi, że zapobiega nowej wojnie w Górskim Karabachu

Wojskowe działania Azerów zaniepokoiły państwa Wschodu i Zachodu. Wśród komentarzy pojawiła się zapowiedź Emmanuela Macrona. Prezydent Francji zaapelował o nadzwyczajne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa ONZ. Z kolei władze Azerbejdżanu zapewniły, że każdy, kto pragnie opuścić zdobytą enklawę i wyjechać do Armenii, będzie miał zapewnioną taką możliwość.

Natomiast we wtorek do sytuacji w Górskim Karabachu odniosło się rosyjskie MSZ. Jak stwierdził resort, Kreml podejmuje "wysiłki na rzecz stabilizacji" w sporym regionie, a wysłani przez Moskwę żołnierze sił pokojowych "monitorują przestrzeganie zawieszenia broni ogłoszonego 20 września dzięki ich aktywnej mediacji".

Zdaniem Rosji, która w sporze o Górski Karabach popiera Armenię, "bezdyskusyjnym priorytetem" jej działań jest "zapobieżenie nowemu konfliktowi zbrojnemu i większej liczbie ofiar wśród ludności". "Żołnierze zapewniają Ormianom pomoc humanitarną. Tylko w ciągu ostatnich dwóch dni siły pokojowe przywiozły do regionu 125 ton towarów humanitarnych i 65 ton paliwa" - wyliczyło moskiewskie MSZ. 

Uchodźcy uciekają do Armenii. Erywań mówi o czystkach etnicznych

Jak dodano w komunikacie, Rosjanie chcą zapewnić "regularne dostawy żywności i niezbędnych towarów" do Górskiego Karabachu. Wyliczono ponadto, że bazie wysłanych przez Kreml wojskowych przebywa 700 uchodźców, w tym ponad 400 dzieci.

We wtorek rząd w Erywaniu podał, że z Górskiego Karabachu do Armenii przybyło 13 350 uchodźców. Armeńskie władze powiadomiły też, że w poniedziałkowym wybuchu na stacji paliw w Stepanakarcie - stolicy spornego terytorium - zginęło co najmniej 20 osób, a ponad 280 zostało rannych.

Azerbejdżan po przejęciu kontroli nad enklawą w zeszłym tygodniu zapewnił, że jego celem jest reintegracja etnicznych Ormian jako "równych obywateli". Władze Armenii mówią zaś o trwających czystkach etnicznych.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Ukraina: Jak Ukraińcy uciekają z okupowanych terytoriów
      Ukraina: Jak Ukraińcy uciekają z okupowanych terytoriówDeutsche WelleDeutsche Welle
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      650
      Super
      relevant
      210
      Hahaha
      haha
      108
      Szok
      shock
      61
      Smutny
      sad
      37
      Zły
      angry
      37
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      1,1 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na