Nie wiadomo, czy Wanczyk ma polskie korzenie, ale gdyby wygraną chciała przeliczyć na złotówki, byłoby to blisko 3 miliardy złotych. Zwycięski zakład został zawarty w Chicopee w stanie Massaechusetts. Wanczyk postawiła na następujące liczby: 6, 7, 16, 23 i 26. Dodatkowo postawiła na czerwoną kulę (powerball) o numerze 4.Kobieta powiedziała, że o wygranej dowiedziała się tuż po wyjściu z pracy w Mercy Medical Center. Dodała, że nie mogła w to uwierzyć."Nigdzie nie zamierzam jechać. Już nic nie muszę" - mówiła. Wanczyk oświadczyła już szefostwu, że nie wraca do pracy.Zwycięzca może liczyć na pełną kwotę wygranej, jeśli zdecyduje się na jej wypłatę w corocznych ratach. Jeśli swoją nagrodę będzie wolał otrzymać od razu w gotówce, dostanie "jedynie" 443,3 mln dolarów, która to kwota zostanie pomniejszona o podatki federalne i stanowe, szacowane na ok. 30 proc. W loterię Powerball grają mieszkańcy 44 stanów USA, a także stołecznego Dystryktu Kolumbii oraz należących do USA Wysp Dziewiczych i Portoryko.