Kraj w Europie dostał rykoszetem po sankcjach Trumpa. Widmo kryzysu w całym kraju
Serbia to kraj, który może dostać rykoszetem po sankcjach, które USA nałożyły na Rosję. Jedyna rafineria w tym państwie może zostać zmuszona do wstrzymania pracy z uwagi na brak nowych dostaw surowca. Wcześniej o trudnej sytuacji mówił prezydent Aleksandar Vuczić. Nad całym krajem zawisło widmo kryzysu paliwowego - analizuje Reuters.

W skrócie
- Amerykańskie sankcje wobec rosyjskiej spółki NIS spowodowały, że Serbia ma problem z odbiorem dostaw ropy.
- Serbska rafineria może wkrótce wstrzymać produkcję z powodu braku surowca, co grozi kryzysem paliwowym.
- Sankcje mają wywrzeć presję na Rosję w związku z wojną na Ukrainie; to pierwsze restrykcje nałożone przez Donalda Trumpa w drugiej kadencji.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
O niespodziewanych skutkach amerykańskich sankcji na rosyjską spółkę NIS (Naftna Industrija Srbije) pisze Reuters.
Jak wynika z ustaleń agencji, która powołuje się na źródła zaznajomione ze sprawą, amerykańskie sankcje USA uniemożliwiły Serbii odbiór dostaw ropy.
Problem w tym, że jedynej rafinerii w tym kraju grozi wstrzymanie prac - właśnie z uwagi na brak nowych dostaw.
Sankcje USA na Rosję. Serbia dostała rykoszetem
Informatorzy Reutersa, którzy z uwagi na sytuację chcieli zachować anonimowość, przekazali, że serbska rafineria ma zapasy surowca, które wystarczą na zaledwie kilka dni.
Realna jest więc groźba, że będzie ona musiała wstrzymać przetwarzanie surowca. To z kolei może skończyć się kryzysem paliwowym w całym kraju.
Wcześniej w sprawie alarmował prezydent Serbii Aleksandar Vuczić. Ostrzegał on, że bez dostaw rafineria będzie w stanie prowadzić działalność do 1 listopada.
Reuters zwrócił się do władz rafinerii o komentarz w sprawie, jednak do momentu publikacji tekstu odpowiedź nie nadeszła.
Serbska rafineria w tarapatach. Nieoczekiwany efekt sankcji USA
Tankowiec Maran Helios, który transportował milion baryłek kazachskiej ropy dla NIS w Serbii dopłynął do chorwackiego Omisalj 9 października, jednak surowiec nie dotarł do serbskiej rafinerii - wynika z danych grupy analitycznej Kpler.
Chorwacki operator rurociągów Janaf przekazał, że po 8 października zaprzestał dostaw ropy do Serbii. Reuters podkreśla, że nie udało się ustalić, czy surowiec zostanie przekazany innemu odbiorcy czy będzie gdzieś magazynowany.
Sytuację skomentowała była szefowa biura NIS ds. łączności z UE. - Dla mnie to nie jest kwestia dyskusji. Rafineria musi działać, a stacje benzynowe muszą pozostać otwarte - powiedziała Nadezda Kokotovic.
Donald Trump zdecydował. Pierwsze sankcje na Rosję w drugiej kadencji
Sankcje USA wymierzone są w największe rosyjskie koncerny naftowe, Łukoil i Rosnieft oraz ich 34 spółki zależne.
Restrykcje mają zmusić Kreml do zaakceptowania propozycji prezydenta USA Donalda Trumpa, dotyczącej zamrożenia działań bojowych na obecnej linii frontu wojny Rosji przeciwko Ukrainie.
To pierwsze sankcje przeciwko rosyjskim firmom za drugiej kadencji prezydenckiej Donalda Trumpa.
Źródło: Reuters











