Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan spotkał się z przywódcą Autonomii Palestyńskiej Mahmudem Abbasem. - Przekazujemy odpowiednim władzom nasze przesłanie o konieczności zapobiegania prowokacjom przed zbliżającym się miesiącem ramadan - powiedział podczas wspólnej konferencji prasowej w Ankarze. - Żądanie przez radykalnych izraelskich polityków ograniczenia dostępu muzułmanów do Wzgórza Świątynnego to kompletny nonsens. Konsekwencje podjęcia takiego kroku będą bez wątpienia bardzo poważne - oświadczył prezydent Turcji. Ramadan w Strefie Gazy. Mediatorzy mają pełne ręce roboty Międzynarodowi mediatorzy od tygodni pracują nad wynegocjowaniem porozumienia mającego wstrzymać walki w Strefie Gazy przed rozpoczęciem ramadanu. W ubiegłym tygodniu izraelski minister obrony Joaw Galant ostrzegł, że Iran, Hezbollah i Hamas zamierzają wykorzystać ramadan do realizacji drugiego etapu planu, który rozpoczął się 7 października 2023 roku przeprowadzonym ze Strefy Gazy atakiem Hamasu na Izrael. Galant powiedział, że Hamas - wspierany przez Iran i Hezbollah - do realizacji swojego planu w czasie ramadanu zamierza wykorzystać głównie Wzgórze Świątynne w Jerozolimie. - Nie możemy dawać Hamasowi tego, czego nie był w stanie osiągnąć od początku wojny - mówił i przestrzegł przed "nieodpowiedzialnymi oświadczeniami, które w krótkim czasie mogą skutkować eskalacją konfliktu". Według portalu Times of Israel uwagi szefa resortu obrony skierowane były pod adresem ministra bezpieczeństwa narodowego Itamara Ben Gwira. Portal przypomniał, że Ben Gwir dążył do nałożenia ograniczeń na Palestyńczyków z Zachodniego Brzegu, by uniemożliwić im modlitwę na Wzgórzu Świątynnym w czasie ramadanu, a także podobno nalegał na zakazanie arabskim obywatelom Izraela poniżej 70. roku życia odwiedzania tego miejsca w trakcie muzułmańskiego świętego miesiąca. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!