O szczegółach historycznej wymiany więźniów, do jakiej doszło niedawno w Ankarze, dopytywali dziennikarze Politico. Doradca Erin Banco potwierdził, że negocjacje w tej sprawie z przedstawicielami władz na Kremlu trwały od wielu miesięcy, a kluczem do sukcesu było przekonanie Olafa Scholza. - Musieliśmy stawić czoła bardzo trudnym decyzjom związanym z uwolnieniem złych ludzi, by osiągnąć zamierzony rezultat. Nigdy nie podejmuje się takich decyzji lekkomyślnie i nigdy nie podejmuje się ich błyskawicznie - podkreślił. Wielka wymiana więźniów. Nowe szczegóły, w tle Aleksiej Nawalny - Musisz mieć pewność, że w zamian za uwolnienie kogoś możesz spojrzeć w oczy swoim ludziom i światu. Powiedzieć, że warto było to zrobić, bo to wymaga czasu i rozwagi. Zdecydowanie tak było w tym przypadku z Niemcami - dodał. W rozmowie pojawiła się kwestia uwolnienia Aleksieja Nawalnego. Przez lata rosyjscy opozycjoniści zwracali się do władz Stanów Zjednoczonych w tej sprawie. Okazuje się, że negocjacje w tej sprawie były prowadzone. - Tak, nasze rozmowy z Niemcami obejmowały Aleksieja Nawalnego w zamian za Wadima Krasikowa (agenta rosyjskiej FSB - red.), a także wszystkich innych ludzi, których odesłalibyśmy do Rosji. Ale potem Aleksiej Nawalny zginął tragicznie i musieliśmy pomyśleć o alternatywnym sposobie osiągnięcia sukcesu. Ale nie, nie zdążyliśmy przedstawić propozycji z Nawalnym Rosjanom przed jego śmiercią - stwierdził Bonco. Historyczna wymiana więźniów. Agent FSB odesłany do Rosji W trakcie ujawniania szczegółów wymiany więźniów Erin Banco odniósł się do kwestii osoby Wadima Krasikowa. 58-latek odsiadywał w Niemczech wyrok dożywocia po zabójstwie Zelimkhana "Tornike" Khangoszwiliego, pochodzącego z Gruzji dowódcy plutonu Czeczeńskiej Republiki Iczkerii podczas II wojny czeczeńskiej. Uwolnienie Krasikowa było szeroko komentowane w mediach po tym, jak rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przyznał, że był on agentem Federalnej Służby Bezpieczeństwa i służył w jednostce specjalnej "Alfa". - Rosjanie nalegali na Krasikowa, a my chcieliśmy przetestować alternatywę dla niego (...) To skłoniło nas do poszukania innych agentów rosyjskiego wywiadu na całym świecie, którzy potencjalnie mogliby zostać włączeni do wymiany, by sprawdzić, czy to zadziała zamiast Krasikowa - ujawnił doradca Joe Bidena. - Wiedzieliśmy, że aby Niemcy zgodziły się na uwolnienie Krasikowa, musimy uzyskać coś więcej niż tylko wyjazd Amerykanów i Niemców. Potrzebowaliśmy czegoś, co uzasadniłoby powrót Krasikowa do Rosji. Zaczęliśmy więc przyglądać się Nawalnemu i innym więźniom politycznym oraz dysydentom w Rosji - podkreślił. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!