W siedzibie Deutsche Welle w Bonn odbyła się w piątek konferencja prasowa, na której pojawili się rosyjscy opozycjoniści. Dzień wcześniej zostali uwolnieni z syberyjskiej kolonii w ramach historycznej wymiany więźniów między Rosją a państwami Zachodu. Wśród nich znalazł się m.in. Ilja Jaszyn, który zapowiedział przed dziennikarzami, że będzie kontynuował swoją polityczną walkę o wolny kraj. - Moim celem jest powrót do Rosji. Jestem rosyjskim obywatelem, rosyjskim politykiem, rosyjskim patriotą. Moim celem jest wolna i szczęśliwa Rosja - powtarzał. Jaszyn podczas konferencji odniósł się również do państw Zachodu, prosząc ich o zdecydowane działania na rzecz uwolnienia innych więźniów, którzy tak jak on krytykowali rosyjską agresję na Ukrainę. - Ponad tysiąc osób przebywa w więzieniach, bo sprzeciwiali się wojnie. Potrzebna jest dla nich amnestia - wyjaśnił. Zwrot po wymianie więźniów. "Wszyscy wrócimy do Rosji" Deklarację o powrocie do Rosji wyraził również uwolniony opozycjonista Władimir Kara-Murza. Podczas konferencji ujawnił, że był pewien, iż "umrze w więzieniu Putina i nigdy więcej nie zobaczy rodziny". - Czuję się jak w filmie. Wczoraj byłem jeszcze w areszcie, a dziś jestem nad pięknym brzegiem Renu w Bonn - powiedział Murza. Jednocześnie dał dziennikarzom do zrozumienia, że zamierza kontynuować swój sprzeciw wobec Władimira Putina. Podczas konferencji prasowej Władimir Kara-Murza opowiedział o sytuacji, która miała miejsce chwilę po wymianie. Jeden z pracowników rosyjskiej wymiany powiedział mu, że "ma spojrzeć przez okno, bo po raz ostatni widzi swoją ojczyznę". Kara-Murza odpowiedział, że "nadejdzie dzień, kiedy Rosja będzie wolna - normalny kraj, cywilizowany kraj, europejski kraj". - Wszyscy wrócimy do Rosji - ocenił opozycjonista. Dodał, że nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Uwolnieni rosyjscy opozycjoniści deklarują powrót do kraju Uczestniczącym w konferencji był również działacz opozycyjny oraz lider organizacji Otwarta Rosja Andriej Piwowarow. W rozmowie z dziennikarzami podkreślał, że nie wszyscy Rosjanie stoją za wojną Putina przeciwko Ukrainie. - Nie powinno się kojarzyć ludzi w Rosji z rosyjskim reżimem - zaznaczył Piwowarow. Dodał, że sankcje nie powinny być skierowane przeciw rosyjskiemu społeczeństwu, a przeciwko reżimowi Putina. Wszyscy trzej rosyjscy opozycjoniści zostali skazani na wieloletnie więzienie z powodu sprzeciwienia się rosyjskiej agresji na Ukrainę. Najsurowszą karę otrzymał jednak Władimir Kara-Murza, który apelował o nałożenie sankcji przez Unię Europejską i USA na rosyjskich polityków dopuszczających się łamania praw człowieka. W 2023 roku został skazany na 25 lat odsiadki w kolonii karnej. Źródła: Deutsche Welle, Interia ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!