- Za bardzo odpuściliśmy centrum. Skupiliśmy się na polaryzacji i walce z Donaldem Tuskiem, a nasze miejsce w centrum zajęła Trzecia Droga - mówi Interii ważny i zawiedziony wynikiem wyborów polityk Prawa i Sprawiedliwości. Trzecia Droga jest jednym z największych wygranych tych wyborów. Sojusz Władysława Kosiniak-Kamysza i Szymona Hołowni udał się doskonale, bo wynik w granicach 15 proc. wyraźnie odstaje od przedwyborczych sondaży, które umieszczały Trzecią Drogę na granicy progu wyborczego. Nałożyło się na to kilka spraw - począwszy od obawy wyborców opozycyjnych, że Trzecia Droga progu rzeczywiście może nie przekroczyć, przez dobrą debatę Hołowni w TVP, po subtelną sugestię Donalda Tuska, by głosować na partie bliskie swemu sercu. Przynajmniej te trzy czynniki sprawiły, że PSL i Polska 2050 wprowadzą do nowego Sejmu 65 posłów. Wybory 2023. Jeśli ktoś zmieniał partię, to najczęściej wybierał Trzecią Drogę Dane Ipsos (late poll) potwierdzają, że to właśnie Trzecia Droga była pierwszym wyborem dla tych, którzy z jakiegoś powodu nie chcieli głosować na tę samą partię co w 2019 roku. Zdyscyplinowany elektorat Prawa i Sprawiedliwości stracił blisko 12 proc. wyborców sprzed czterech lat. Największa ich część - 3,5 proc. - powędrowała do Trzeciej Drogi. Jak słyszymy w PiS, to elektorat centrowy, który nie odnajdywał się w tak mocnej polaryzacji między dwoma największymi partiami. Co więcej, elektorat bardzo ważny dla PiS, który tym razem został przez sztabowców w kampanii kompletnie zignorowany. Przepływy widać też było z Konfederacji. 11,1 proc. wyborców, którzy w 2019 roku zagłosowali na Konfederatów, tym razem wybrało Trzecią Drogę. Nowy twór na polskiej scenie politycznej stał się też bezpieczną przystanią dla wyborców Lewicy - Trzecia Droga zgarnęła bowiem 14,1 proc. elektoratu dawnego SLD (choć jeszcze więcej wyborców przepłynęło z SLD do KO). Największy odsetek, bo 16,1 proc. głosów, powędrowało do Trzeciej Drogi z Koalicji Obywatelskiej. Prof. Ossowski: Trzeciej Drodze pomógł Donald Tusk Prof. Szymon Ossowski z Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu: - W przypadku Trzeciej Drogi sondaże pomyliły się najbardziej. Słyszeliśmy o 9 proc., a finalnie jest blisko 15 proc. To pokazuje, że ludzie w ostatnim tygodniu musieli zmienić swoje preferencje. Trzeciej Drodze bardzo pomógł Donald Tusk komunikatem, by na nich głosować. Widać, że 16 proc. wyborców KO z 2019 zagłosowało na Trzecią Drogę, co jest tego konsekwencją. Przypomnijmy, że na jednym ze spotkań z wyborcami Tusk zwrócił się z apelem do wyborców Trzeciej Drogi. - Głosujcie na swoich, nie zawahajcie się ani chwili. To jest ważne, żebyście wierzyli w sukces swoich komitetów - mówił lider PO. Odniósł się także do wyborców Lewicy. - Idźcie wszyscy głosować na tych, do których macie zaufanie - dodawał. - Ten sam komunikat nie przełożył się na Lewicę, bo wiadomo było, że Lewica ze swoim stałym elektoratem przekroczy próg wyborczy. Przy Trzeciej Drodze tej pewności nie było. To nowy twór na scenie politycznej - połączony z dwóch partii, ale to coś nowego w ofercie. Ewidentnie pomogli jej wyborcy Koalicji Obywatelskiej - podkreśla prof. Ossowski. Niemal ćwierć lewicowych wyborców z 2019 postawiło na Tuska Co ciekawe, mimo apelu Tuska, wyborcy SLD z 2019 roku zagłosowali w dużej mierze na Koalicję Obywatelską. To 23,1 proc. tamtego elektoratu, co jest też największym "przepływem" wyborców w tym głosowaniu. Co więcej, tylko 57,3 proc. wyborców SLD z 2019 roku ponownie zagłosowało na Lewicę. Widać to zresztą w mandatach, bo Lewica, mimo że pewnie będzie współrządziła, straciła niemal połowę posłów. Dlaczego wyborcy Lewicy tym razem zagłosowali głównie na KO? - Ze względu na podobieństwo poglądów. KO przejęła część lewicowych i programowych haseł, choćby aborcja do 12. tygodnia. Część osób chcących głosować na partię mocniejszą, ale podobną programowo, przerzuciła się z Lewicy na KO, stąd wynik Lewicy niższy od zakładanego - dodaje prof. Ossowski. Wyniki wyborów. Jak głosowali wyborcy PSL? Po równo na PiS i KO Tymczasem wyborcy, którzy w 2019 roku głosowali na Polskie Stronnictwo Ludowe, w tym roku niekoniecznie wskazywali na tę partię. Podzielili się po równo - na PiS i KO zagłosowało po 14,1 proc. ich wyborców z 2019 roku. Łukasz Szpyrka