Posłanki Lewicy na konferencji w Sejmie zapowiedziały złożenie ustaw w sprawie liberalizacji prawa aborcyjnego w trybie poselskim. - Lewica zawsze walczyła, walczy i będzie walczyć o prawa kobiet - powiedziała Katarzyna Kotula. Pierwszy z projektów dotyczy prawa do przerywania ciąży do 12. tygodnia. Drugi z projektów ma dotyczyć depenalizacji pomocy przy przerwaniu ciąży. Dwa projekty o aborcji w nowym Sejmie. Lewica: Wypełniamy zobowiązania - Nie ma co czekać ani jednego dnia. Chcemy zacząć pracować nad znalezieniem większości w Sejmie i Senacie dla tych rozwiązań - zadeklarowała senator Magdalena Biejat. - Będziemy przekonywać wszystkich posłów i senatorów po stronie demokratycznej do poparcia tych projektów - dodała. - Chcemy szerokich konsultacji społecznych - dodała. Parlamentarzystki Nowej Lewicy liczą na spotkanie w sprawie obu projektów z nowym marszałkiem Sejmu. Kandydatem na to stanowisko ze strony partii opozycyjnych jest Szymon Hołownia z Polski 2050. - Zwrócimy się do nowego marszałka z prośbą o procedowanie tych ustaw. Mam nadzieję, że zgodzi się z nami spotkać - poinformowała Katarzyna Kotula. - Kobiety nie mogą umierać na porodówkach. Po to jest ta ustawa - dodała Anna Maria Żukowska. - Gdy będziemy już formalnie posłankami, złożymy dwa projekty, tak jak obiecałyśmy - zapewniła. Aborcja w Polsce W Polsce aborcja jest obecnie możliwa w dwóch przypadkach: gdy ciąża stanowi zagrożenie dla życia lub zdrowia kobiety lub gdy powstała w wyniku czynu zabronionego (gwałt, kazirodztwo). Obowiązujące w Polsce od 1993 r. przepisy antyaborcyjne zostały zmienione na skutek wyroku Trybunału Konstytucyjnego z października 2020 r. Premier Mateusz Morawiecki udzielił w listopadzie wywiadu Interii, w którym zadeklarował, że od zawsze popierał tzw. kompromis aborcyjny. - W sprawie aborcji odpowiem wprost: zawsze byłem zwolennikiem kompromisu aborcyjnego sprzed 30 lat. Jednocześnie - na gruncie przepisów konstytucji trudno było sobie wyobrazić inny wyrok, skoro taki wniosek został złożony - powiedział premier Morawiecki. Pierwsze posiedzenie Sejmu W samo południe nowi posłowie zbiorą się w gmachu Sejmu na posiedzeniu inauguracyjnym, żeby złożyć ślubowanie oraz wybrać marszałka i wicemarszałków. Pojawi się też prezydent Andrzej Duda, który wygłosi orędzie, a premier Mateusz Morawiecki złoży dymisję rządu. Z nieoficjalnych informacji Polsat News wynika, że pierwsze posiedzenie Sejmu X kadencji może potrwać dwa dni. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!