- Wynik to dopiero exit poll, ale to największy sukces w historii naszego ugrupowania - podczas wieczoru wyborczego Konfederacji zauważył Sławomir Mentzen. Jeśli badania się potwierdzą, wynik ugrupowania to blisko 12 proc. poparcia. Jak udało się je zdobyć? Wyniki wyborów do Parlamentu Europejskiego 2024. "Teraz to my jesteśmy trzecią drogą" - Hasło "chcemy żyć normalnie" było najprostszym hasłem, jakie mogliśmy wymyśleć i zaprezentować. Jednocześnie najbardziej trafiło do Polaków - uważa Ewa Zajączkowska-Hernik, która najprawdopodobniej wywalczyła mandat do Brukseli z 2. miejsca na liście. - Po latach wojny polsko-polskiej, niekiedy żałosnych metodach prowadzenia polityki, udało nam się dotrzeć do naszych wyborców - stwierdziła. Zgodnie z deklaracjami przedwyborczymi swoich działaczy Konfederacji udało się wyprzedzić Trzecią Drogę, którą poparło niewiele ponad 8 proc. Polaków biorących udział w głosowaniu. - Mocne miejsce, z dużą przewagą nad Trzecia Drogą pokazuje, że to my stajemy się trzecią drogą - diagnozuje Przemysław Wipler. - Szymon Hołownia musi się wymyśleć na nowo, bo będąc przystawką Donalda Tuska jest po prostu zjadany. Podobnie Lewica. Może być tak, że za trzy lata PO, przy kursie lewicowym, może nie mieć z kim rządzić - przekonuje. Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Krzysztof Bosak: Doszło do przełamania Krzysztof Bosak przed wyborami typował między 4 a 10 mandatami dla Konfederacji. Według exit poll ugrupowanie zyskało w tej kadencji sześciu europosłów. - Rywalizacja była mocna, czekamy na oficjalne wyniki, żeby sprawdzić, kto kogo wyprzedził. Po wyborach parlamentarnych wiemy, że można wygrać poza pierwszym miejscem na liście wyborczej - mówi nam polityk. Pytamy o przyczyny wyborczego sukcesu. Krzysztof Bosak wskazuje na konsekwencję. - Względem kampanii z 2019 r. nie musieliśmy korygować naszego stanowiska w żadnej sprawie. Konkurencja nie ma nic do powiedzenia, a jeśli ma, nieustannie zmienia stanowisko jak chociażby PO. To komedia - mówi nam wicemarszałek. W opinii naszego rozmówcy doszło do "przełamania" nie tylko ze względu na zwrócenie się działaczy w kierunku małych miejscowości. - Nastąpiło też przełamanie, jeśli chodzi o ludzi dojrzałych, w wieku 50 plus. Pierwszy raz grupa starszych wyborców pojawiała się na naszych spotkaniach. Miarka się przebrała, więc nie tylko młodzi wyborcy, ale i starsi szukają alternatywy - uważa Bosak. Niewątpliwie, Konfederacja powinna też podziękować za wyborczy sukces kobietom. Jak wynika z sondażu exit poll, ugrupowanie cieszy się większym poparciem niż Lewica - 8,1 do 7,8 proc. Jakub Szczepański