"Jedynka" nie pomogła. Europosłanka poza PE

Róża Thun w wyborach do PE kandydowała z listy Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL) w okręgu nr 12 obejmującym województwo dolnośląskie i opolskie. Europosłanka znalazła się na pierwszym miejscu na liście.

Oprócz niej w okręgu kandydowali także: Paweł Gancarz, Ryszard Petru, Marcin Oszańca, Magdalena Ziubrak, Joanna Bronowicka, Arkadiusz Rojewski, Edyta Pawłowska, Piotr Fitowski oraz Karolina Hołownia-Twardowska.

Jak wynika z sondażu exit poll dla Telewizji Polsat, TVP i TVN, żaden kandydat z listy Trzeciej Drogi nie zdobył mandatu w okręgu nr 12. 

Róża Thun była europosłanką od 2009 roku, gdy po raz pierwszy dostała się do PE z list Platformy Obywatelskiej. Mandat ponownie uzyskała w 2014 i 2019 roku. Do partii Szymona Hołowni Polska 2050 dołączyła w listopadzie 2021 roku.

W rozmowie z Interią przed wyborami Thun m.in. zachwalała Zielony Ład. - Bardzo wiele haseł, które podnosili rolnicy, wyjeżdżający traktorami na drogi, nie miało nic wspólnego z Zielonym Ładem (...). W Polsce powinna odbyć się porządna rozmowa, powinniśmy informować, czym ten Zielony Ład naprawdę jest. To przepisy dla rolników, a nie przeciwko nim - mówiła.

- Chodzi o to, żeby rolnicy mieli wystarczająco wody do uprawy gleby, żeby ziemia się nie wyjałowiała, żeby konsument dostał zdrową żywność i tak dalej. Dlatego te zapisy są dla rolników niezwykle korzystne. Sianie strachu nie jest najlepszym rozwiązaniem - dodawała.

Zgodnie z sondażem Koalicja Obywatelska zdobyła 21 mandatów, PiS - 19, Konfederacja - sześć, Trzecia Droga - cztery, a Lewica - trzy.

- Gratulujemy kolegom i koleżankom z KO spektakularnego wyniku i wygranej w tych wyborach, trzymamy kciuki za to, żebyście to dobrze wykorzystali - mówił po ogłoszeniu sondaży exit poll marszałek Sejmu Szymon Hołownia. 

Jak zaznaczył, liczy na to, że po ogłoszeniu oficjalnych wyników wyborów Polska 2050 i PSL będą miały więcej mandatów, niż przedstawiono to na podstawie sondaży.

- Trzecia Droga to sojusz na wiele lat do przodu. Docieramy się, nie zawsze było łatwo, bo mamy różne światopoglądy w niektórych punktach - mówił szef MON i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. 

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!