Kobiety Konfederacji rosną w siłę
Anna Bryłka i Ewa Zajączkowska-Hernik - jeśli badania exit poll się potwierdzą, to one zostaną europosłankami Konfederacji. To jedna trzecia mandatów całego ugrupowania. - Mandaty dla kobiet świadczą o tym, że przeszliśmy bardzo długą drogę, nauczyliśmy się na błędach - mówi Interii Zajączkowska-Hernik.

Za sensacyjny można uznać wynik rzeczniczki Konfederacji, która w okręgu warszawskim miała pokonać numer pierwszy na liście, Krystiana Kamińskiego: - Nie chcę zapeszać, bardzo trudno przeskoczyć jedynkę - komentuje Zajączkowska-Hernik. - Oczywiście startowałam i robiłam wszystko, żeby się udało. Jestem bardzo pokorna w ocenie wyników. Lepiej przyjemnie się zaskoczyć, niż bardzo źle rozczarować - dodaje.
Jak zdradziła nam najprawdopodobniej przyszła europosłanka, panie okrzepły w politycznych bojach podczas poprzednich kampanii wyborczych. - Było widać, że w wielu miejscach, w wyborach samorządowych, robiłyśmy sobie rozgrzewkę do europarlamentu. Zbierałyśmy ludzi, chciałyśmy pokazać, co potrafimy - wyznała Zajączkowska-Hernik.
Według naszej rozmówczyni nie bez znaczenia były ostatnie głośne wydarzenia przy granicy polsko-białoruskiej: chodzi o śmierć żołnierza czy zatrzymanie wojskowych, którzy użyli broni podczas konfrontacji z migrantami.
- Nie oszukujmy się, to co się wydarzyło w trakcie kampanii, spowodowało, że ludzie spojrzeli na nas przychylnie i postanowili dać nam kredyt zaufania, którego nie zawiedziemy - deklaruje Zajączkowska-Hernik. W opinii naszej rozmówczyni Polacy "chcą żyć normalnie", więc Konfederacja była dla nich naturalnym wyborem.
Wybory do Parlamentu Europejskiego 2024. Anna Bryłka nie ukrywa: Jestem zaskoczona
Anna Bryłka również podchodzi z rezerwą do wyników sondażowych. - W niektórych okręgach mieliśmy dużą rywalizację między kandydatami, więc warto poczekać do końca - tonuje nastroje działaczka Konfederacji.
Przyznaje jednocześnie, że jako kandydatka z Wielkopolski jest zaskoczona. - Musiałam wypracować, wywalczyć mandat. Cieszy mnie, że udało się zyskać zaufanie wyborców, bo na początku kampanii nie było pewne, czy się uda - przekazała. Jak zwróciła uwagę, tematyka wyborcza też była jej na rękę.
- Mogłam pracować według swoich zainteresowań, pasji politycznej. To świetne doświadczenie, rozmawialiśmy z wyborcami o tematach, w których mogę ich najbardziej przekonać do swojego stanowiska - zapewnia Interię Bryłka.
Poza Anną Bryłką i Ewą Zajączkowską-Hernik, według exit poll, do Parlamentu Europejskiego dostaną się także Grzegorz Braun, Stanisław Tyszka, Dobromir Sośnierz i Rafał Foryś.
Jakub Szczepański