Gorąco po debacie Harris-Trump. Politycy zabrali głos
Kamala Harris jest jedynym kandydatem w tym wyścigu, który jest gotowy zostać prezydentem - skomentowała była pierwsza dama Michelle Obama po zakończonej debacie, w której kandydatka demokratów zmierzyła się z Donaldem Trumpem. Odmienne zdanie wyraził kandydat Trumpa na wiceprezydenta J.D. Vance, który ocenił, że "niekompetencja Kamali Harris doprowadzi do III wojny światowej". To jedynie wybrane komentarze, które zalały sieć po gorącym pojedynku.
W nocy z wtorku na środę czasu polskiego w prezydenckiej debacie zmierzyli się ze sobą kandydatka Partii Demokratycznej na prezydenta, wiceprezydent Kamala Harris, i Donald Trump, kandydat Partii Republikańskiej na prezydenta. Debata została zorganizowana w Filadelfii przez telewizję ABC i mogła okazać się kluczowa dla losów listopadowego starcia.
To pierwsza i dotąd jedyna zaplanowana medialna debata między obydwoma kandydatami.
USA. Gorąco po debacie Trump-Harris. Głos zabrali politycy
Krótko po zakończeniu gorącego spotkania kandydatów na prezydenta USA w sieci pojawiła się lawina komentarzy.
"Dziś wieczorem zobaczyliśmy na własne oczy, kto ma wizję i siłę, aby poprowadzić ten kraj naprzód, zamiast nas dzielić. Kamala Harris będzie prezydentem wszystkich Amerykanów. Zabieramy się do pracy" - skomentował w mediach społecznościowych były prezydent USA Barack Obama.
Głos zabrała również była pierwsza dama Michelle Obama. "Po dzisiejszej debacie nie powinno być żadnych wątpliwości - nie ma miejsca na dyskusję - Kamala Harris jest jedynym kandydatem w tym wyścigu, który jest gotowy zostać prezydentem" - napisała.
Wybory USA. JD Vance: Niekompetencja Harris doprowadzi nas do wojny
W sieci nie zabrakło także głosów poparcia dla Donalda Trumpa, którą zdecydowanie wyraził jego kandydat na wiceprezydenta. "Prezydent Trump ma rację: w naszym interesie jest to, aby zaprzestano zabijania. Niekompetencja Kamali Harris doprowadzi nas do III wojny światowej" - skomentował J.D. Vance.
Z kolei kandydat Kamali Harris na to stanowisko, Tim Walz, ocenił, że Harris była "pewna siebie" i miała "wizję", podczas gdy Trump przypominał "starego człowieka złorzeczącego chmurom".
Debata Trump-Harris. Mówili o Polsce. Politycy komentują
Podczas debaty w dobitny sposób poruszona została kwestia Polski. Demokratka zarzuciła swojemu kontrkandydatowi, że ten poświęciłby państwa europejskie na rzecz porozumienia z Putinem. W sieci szybko pojawiły się pierwsze komentarze polskich polityków.
"Kamala wygrała debatę. I to Kamala chyba po raz pierwszy w historii debat prezydenckich w USA tak mocno odwołała się do Amerykanów polskiego pochodzenia" - skomentował Roman Giertych.
"Kamala Harris i Jej środowisko widzą 8 milionów Polaków w Stanach Zjednoczonych i ich sprawy" - napisał z kolei Dariusz Joński. Poseł PO dodał również, że gdyby w sztabie Trumpa padło pytanie o polskie sprawy, to "widoczny byłby popłoch".
Nieco inne zdanie w tej kwestii wyraził były poseł Konfederacji Artur Dziambor, który ocenił, że wypowiedzi Harris był "wyuczone" i "wielokrotnie powtarzane". "Trump natomiast ma już kilka wystrzelonych kapiszonów na granicy bzdury i zabobonu" - skomentował polityk. Jak ocenił, "debata nie zachwyciła".
Wybory w USA. "Wyraźna różnica w stanowiskach"
Dużym echem po debacie odbił się temat wojny w Ukrainie oraz jej dalszy los. Jak oceniła w serwisie X Marta Bellon, w rozmowie między kandydatami widoczna była "wyraźna różnica w stanowiskach".
"Jeśli ktoś obawiał się o losy Ukrainy, jeśli Trump wygra, Trump właśnie te obawy wzmocnił" - skomentowała.
Jednak zdaniem Johnatana Martina z serwisu Politico, reakcja Harris na sprawy polskie to jedynie "najlepszy przykład przygotowania do debaty". "Zapamiętała, ile Polonii mieszka w Pensylwanii" - napisał.
USA. Komentatorzy ABC ocenili debatę. Wyrazili jasne stanowisko
Do debaty odnieśli się również komentatorzy telewizji ABC, w której zorganizowano we wtorek pojedynek.
"Kamala Harris chciała być kandydatką nadziei, kandydatką przyszłości. Donald Trump wydawał się wściekły" - skomentowała dziennikarka stacji Martha Raddatz. Jak wskazała, w debacie zabrakło jej jednak tematów politycznych i przyszłych planów kandydatów.
Podobny pogląd wyraził reporter Jonathan Karl, według którego Trump nie wykorzystał okazji, by wytknąć kontrkandydatce zmiany poglądów w wielu ważnych kwestiach.
Dziennikarze stacji jednogłośnie wyrazili zadowolenie z występu swojej kandydatki i tego, jak "prezydencko" się zaprezentowała.
------
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!