"Puste słowa". Kreml reaguje na deklarację Wołodymyra Zełenskiego
- Nie sposób postrzegać tego jako czegoś innego niż puste słowa - stwierdził Dmitrij Pieskow komentując słowa prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego dotyczące negocjacji pokojowych z Władimirem Putinem. Zdaniem rzecznika rosyjskiego prezydenta, w związku z sytuacją na froncie, Kijów będzie zmuszony do rozmów.

Deklaracja prezydenta Ukrainy w sprawie rozmów pokojowych padła w trakcie wtorkowego wywiadu udzielonego brytyjskiemu dziennikarzowi Piersowi Morganowi.
Wołodymyr Zełenski przyznał, że jest gotowy usiąść do stołu negocjacyjnego z rosyjskim przywódcą, jeśli będzie to jedyny sposób na przywrócenie pokoju.
- Jeśli ludzie uważają, że musimy pójść drogą dyplomatyczną, a ja uważam, że jesteśmy gotowi, to muszą w tym uczestniczyć Stany Zjednoczone, Europa, Ukraina i Rosja - stwierdził.
- Jeśli to jest jedyna konfiguracja, w której możemy osiągnąć pokój dla Ukraińców i nie tracić ludzi, oczywiście, że to zrobimy - dodał.
Wojna w Ukrainie. Rzecznik Kremla o słowach Wołodymyra Zełenskiego
Do tematu możliwych rozmów pokojowych odniósł się na briefingu prasowym rzecznik prasowy prezydenta Władimira Putina, Dmitrij Pieskow. Zdaniem kremlowskiego urzędnika, zmiana narracji Wołodymyra Zełenskiego związana jest z coraz trudniejszą sytuacją ukraińskiej armii na froncie.
- Dynamika operacji specjalnej pokazuje, że zainteresowanie pokojowym dialogiem musi wychodzić z Kijowa - podkreślił.
Według Pieskowa trudno jednak mówić o konkretach, ponieważ ze strony Ukrainy nie ma żadnych konkretnych gestów kierowanych do Moskwy i nie spełniane są warunki, które wielokrotnie prezentowane były przez Władimira Putina.
- Nasza analiza (...) wskazuje, że pan Zełenski ma poważne problemy de jure w kwestii swojej legitymacji w kraju, ale mimo to strona rosyjska pozostaje otwarta na negocjacje - tłumaczył.
- Gotowość musi się jednak opierać na czymś (...) Dlatego na razie nie sposób postrzegać tego jako czegoś innego niż puste słowa - podsumował.
Inwazja Rosji na Ukrainę. Twarde stanowisko Kremla
Wypowiedzi Dmitrija Pieskowa, w rosyjskich mediach, towarzyszy zestawienie warunków stawianych przez Kreml wobec ukraińskich władz, które miałyby dać możliwość rozpoczęcia rozmów na temat zawieszenia broni, a finalnie pokoju.
Moskwa wielokrotnie podkreślała, że wstrzyma ogień, jeśli władze w Kijowie zgodzą się na cztery zapisy w konstytucji kraju.
Mowa o: oficjalnym zrzeknięciu się przystąpienia do NATO, opuszczenia terytoriów anektowanych przez Rosję, przeprowadzenie denazyfikacji i demilitaryzacji, a także przyjęcie statusu państwa neutralnego.
Sprawdź, jak przebiega wojna na Ukrainie. Czytaj nasz raport specjalny!
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!