Wybory władz w Nowej Lewicy. Delegaci podjęli decyzję
Włodzimierz Czarzasty wygrał głosowanie na przewodniczącego Nowej Lewicy. Wyboru dokonali delegaci zebrani na kongresie krajowym ugrupowania w Warszawie. Sekretarzem generalnym został Marcin Kulasek. - Kiedyś udział Lewicy w Sejmie był jednocześnie wspomnieniem i marzeniem. Dziś współrządzimy Polską - powiedział Czarzasty.

W niedzielne popołudnie politycy Nowej Lewicy zebrali się w Air Port Hotel Okęcie w Warszawie, aby wybrać nowego przewodniczącego. Kongres krajowy poprzedziła trwająca od października kampania sprawozdawczo-wyborcza w poszczególnych regionach.
Dotychczas Nowa Lewica miała dwóch współprzewodniczących: Włodzimierza Czarzastego i Roberta Biedronia. W wyniku zmian w statucie zrezygnowano z podwójnego kierownictwa.
Po godz. 12. pojawił się komunikat, że "szefem" Nowej Lewicy został Włodzimierz Czarzasty. Z kolei funkcję sekretarza generalnego obejmie Marcin Kulasek.
- Kiedyś udział Lewicy w Sejmie był jednocześnie wspomnieniem i marzeniem. Dziś współrządzimy Polską. (...) Ekipa Lewicy to ekipa, która dowozi - powiedział Włodzimierz Czarzasty, wymieniając zrealizowane projekty jego ugrupowania.
Przewodniczący partii zaznaczył, że jest to wynik codziennych wysiłków ministrów. - Marcin Kulasek w przeciwieństwie do (Przemysława) Czarnka jest gwarancją niezależności polskiej nauki - powiedział, wspominając także o projektach zrealizowanych pod kierownictwem Agnieszki Dziemianowicz-Bąk, Katarzyny Kotuli, Anity Sowińskiej i Krzysztofa Gawkowskiego.
Nowa Lewica. Czarzasty przewodniczącym. "Będę z Nawrockim walczył"
- Są jednak cele, których horyzont realizacji wykracza poza kadencję Sejmu (...) Będziemy walczyć o odzyskanie przez kobiety pełnych praw, o rozdzielenie Państwa od Kościoła, będziemy przeciwstawiać się katastrofie klimatycznej - wymieniał Czarzasty, podkreślając, że pod wodzami Karola Nawrockiego część założeń nie będzie możliwa do zrealizowania.
- Będę z Nawrockim walczył, gdy będzie chciał atakować naszą konstytucję lub zarzucać sejm populistycznymi ustawami służącymi skłóceniu społeczeństwa - zapowiedział Czarzasty. - Będzie weto za weto, będzie wet za wet - dodał.
Czarzasty podziękował na koniec wszystkim, którzy współtworzą szeregi Nowej Lewicy, ogłaszając rozpoczęcie kampanii przed wyborami w 2027 roku.
Wybory przewodniczącego Nowej Lewicy. Włodzimierz Czarzasty podjął decyzję
Na kilka dni przed kongresem Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty ogłosił, że będzie się ubiegał o przywództwo w partii. Tym samym potwierdził ustalenia Interii, która jako pierwsza informowała, że polityk będzie kandydował.
- Mamy świadomość, jakie są czasy. Świadomość, że wszelkie kłótnie, wszelkie dysputy, które zaostrzają klimat, nie są dobre. Jesteśmy ekipą, która wspiera ten rząd i uważamy, że są takie czasy, gdzie w wielu sprawach jedność, rozsądek i wzajemna tolerancja są najważniejsze - mówił marszałek Sejmu, prezentując swoich potencjalnych współpracowników.
Czarzasty zaproponował, aby minister Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, wicepremier Krzysztof Gawkowski oraz poseł Tomasz Trela weszli do kierownictwa partii, a Gawkowski został pierwszym wiceprzewodniczącym.













