Prigożyn powitał wagnerowców na Białorusi. Wskazał następny cel

Dawid Szczyrbowski

Oprac.: Dawid Szczyrbowski

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
4,4 tys.
Udostępnij

Jewgienij Prigożyn powitał swoich bojowników stacjonujących na Białorusi. Przywódca Grupy Wagnera skomentował obecną sytuację na wojnie w Ukrainie oraz wskazał następny cel: stworzenie z białoruskiej armii drugiej najlepszej na świecie. - To, co dzieje się na froncie ukraińskim, to hańba, w której nie powinniśmy uczestniczyć - ocenił Prigożyn. Wspomniał jednak, że powrót na front jest możliwy.

Jewgienij Prigożyn
Jewgienij PrigożynHANDOUT/AFPEast News

Przywódca Grupy Wagnera powitał swoich żołnierzy przebywających na Białorusi. Nagranie wideo pojawiło się na jednym z oficjalnych profili Jewgienija Prigożyna w serwisie Telegram oraz zostało udostępnione na ukraińskich kanałach w mediach społecznościowych.

Białoruś: Prigożyn przywitał swoich bojowników

Były bliski współpracownik Kremla ocenił sytuację na wojnie w Ukrainie. - To, co dzieje się na froncie ukraińskim, to hańba, w której nie powinniśmy uczestniczyć - podkreślił Prigożyn, cytowany przez Reutera.

Dodatkowo zalecił swoim żołnierzom pozostać "przez pewien czas" na Białorusi.

Reuters nie był w stanie zweryfikować prawdziwości nagrania. Jak wskazano, "głos mężczyzny brzmiał jak głos Jewgienija Prigożyna". Na nagraniu przywódca Grupy Wagnera "wita swoich ludzi, każe im się zachowywać i mówi, że dzięki szkoleniu białoruska armia stanie się drugą najlepszą na świecie". - Jeśli będzie taka potrzeba, będziemy o nią walczyć - podkreślił w wiadomości.

Prigożyn o wojnie w Ukrainie. Wskazuje na możliwy powrót

W dalszej części nagrania Jewgienij Prigożyn ponownie wspomniał o "hańbiącej" wojnie w Ukrainie.

Lider Grupy Wagnera zaznaczył, że powrót bojowników do walki po stronie Rosji jest możliwy, jeżeli "będziemy pewni, że nie zostaniemy zmuszeni do zhańbienia siebie i naszego doświadczenia".

Prigożyn zaznaczył również, że Grupa Wagnera pozostanie na Białorusi przez pewien czas. - Zanim zbierzemy siły i wrócimy do Afryki - podkreślił.

Wagnerowcy budują obozy na Białorusi

Informację o obecności Jewgienija Prigożyna na Białorusi podał przywódca kraju Alaksandr ŁukaszenkaNastępnie zaprzeczał tej wiadomości i przekazał, że Prigożyn jest w Petersburgu.

Szef Grupy Wagnera został przyjęty przez białoruski reżim po próbie przewrotu w Rosji. Prigożyn otwarcie krytykował rosyjskie dowództwo na ukraińskim froncie, w tym ministra obrony Siegieja Szojgu.

W Interii informowaliśmy, że opublikowane w sieci zdjęcia satelitarne mogą świadczyć o powstawaniu na Białorusi pól namiotowych dla wagnerowców.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Augustów. Śpią w namiotach. Boją się, że ktoś znowu podpali im dom
      Augustów. Śpią w namiotach. Boją się, że ktoś znowu podpali im domPolsat NewsPolsat News
      Przejdź na