Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Rosjanka o wojnie: Umysły Ukraińców zostały zmienione

Lubię to
Lubię to
0
Super
0
Hahaha
0
Szok
0
Smutny
0
Zły
0
Udostępnij

Choć rakiety spadły na pobliski targ i Rosjanka Raisa Aleksandrowna żyje w strachu, nie wini Putina za wojnę. "Musieliśmy rozpocząć tę operację wojskową. Umysły Ukraińców zostały zmienione. Wyrosło tam nowe pokolenie nienawidzące Rosjan. Musimy je ponownie wyedukować, ukształtować na nowo" - opowiada reporterowi BBC.

Symbol "Z" na rosyjskim osiedlu/AFP; i jedna z Rosjanek, z którą rozmawiał reporter BBC/ Twitter_BBC
Symbol "Z" na rosyjskim osiedlu/AFP; i jedna z Rosjanek, z którą rozmawiał reporter BBC/ Twitter_BBC/

Brytyjska stacja BBC publikuje relację z Biełgorodu, rosyjskiego miasta położonego zaledwie 40 km na północ od granicy z Ukrainą. Do Moskwy jest stąd prawie 700 km. Ludziom bliżej tu do wojennej rzeczywistości. Nie oglądają jej wyłącznie w propagandowej telewizji. Odgłosy eksplozji już nikogo nie dziwią. Nie dawno na pobliski targ spadł pocisk moździerzowy. Było zamknięte, więc nikt nie zginął.

Rosjanie żyją w strachu, ale nie mówią, kto wywołał wojnę

Czy bliskość wojny wpływa na postawy Rosjan? Raisa Aleksandrowna, która pracuje w cukierni, przyznaje, że straciła poczucie bezpieczeństwa. "Kiedy ludzie wracają wieczorem do domu, nie wiedzą, czy rano nadal będą w jednym kawałku" - opowiada.

Zwykli Rosjanie, z którymi na rynku rozmawia reporter BBC, przyznają, że żyją w strachu przed ukraińskim ostrzałem, ale nie mówią, dlaczego toczy się ta wojna i kto ją wywołał.

Raisa Aleksandrowna przekonuje, że "rozpoczęcie specjalnej operacji wojskowej było konieczne". "Po prostu powinniśmy byli się na to lepiej przygotować. Trzeba było od razu powoływać ludzi do wojska" - tłumaczy. Żałuje zabitych młodych rosyjskich żołnierzy i choć przyznaje, że ofiary są po obu stronach, tłumaczy: "Umysły Ukraińców zostały zmienione. Wyrosło tam nowe pokolenie nienawidzące Rosjan. Musimy je ponownie wyedukować, ukształtować na nowo".

Wojna. "Rozumiem, w jakim kraju żyję. Wyrażanie opinii jest niebezpieczne"

"Zachód odgrywa negatywną rolę" - przekonuje inna Rosjanka, sprzedawczyni w sklepie dziewiarskim. "Oczywiście chce zniszczyć Rosję. Widzieliśmy to już wcześniej. Pod rządami Adolfa Hitlera" - dodaje w rozmowie z reporterem BBC.

Przed sklepem studentka prawa Ksenia brzmi identycznie jak rosyjska narracja propagandowa: "Ukraina to zachodnia marionetka, a Zachód zawsze chciał zniszczyć Rosję". 

I tylko Rosjanin przedstawiony jako Iwan komentuje sytuację zdawkowo: "Nie sądzę, żebym mógł wpłynąć na sytuację. Rozumiem, w jakim kraju żyję i co zrobiły władze, aby uniemożliwić zwykłym ludziom wyrażanie swoich opinii". "Wyrażanie własnego zdania jest po prostu niebezpieczne" - kwituje.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Lekarka o karze NFZ: Czy jest sens, żebym dalej pełniła tę funkcję?/RMF FM/RMF

      INTERIA.PL

      Lubię to
      Lubię to
      0
      Super
      0
      Hahaha
      0
      Szok
      0
      Smutny
      0
      Zły
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz na stronie błąd?Napisz do nas
      Dołącz do nas na:
      • Polecane
      • Dziś w Interii
      • Rekomendacje