Zmień miejscowość
Popularne miejscowości
- Białystok, Lubelskie
- Bielsko-Biała, Śląskie
- Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
- Gdańsk, Pomorskie
- Gorzów Wlk., Lubuskie
- Katowice, Śląskie
- Kielce, Świętokrzyskie
- Kraków, Małopolskie
- Lublin, Lubelskie
- Łódź, Łódzkie
- Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
- Opole, Opolskie
- Poznań, Wielkopolskie
- Rzeszów, Podkarpackie
- Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
- Toruń, Kujawsko-Pomorskie
- Warszawa, Mazowieckie
- Wrocław, Dolnośląskie
- Zakopane, Małopolskie
- Zielona Góra, Lubuskie
Charków. 96-latek zginął w rosyjskim ostrzale. Był więźniem niemieckich obozów
96-letni Boris Romanczenko podczas II wojny światowej trafił do czterech niemieckich obozów koncentracyjnych. Przeżył ten straszny czas, ale życie stracił podczas rosyjskiego ostrzału Charkowa. "Jesteśmy wstrząśnięci" - przyznali przedstawiciele Fundacji Miejsc Pamięci Buchenwald i Mittelbau-Dora, którzy poinformowali o jego śmierci.
Jak podała Fundacja, "nasz przyjaciel, który przeżył nazistowskie obozy Buchewald, Peenemünde, Dora i Bergen-Belsen, zginął w piątek po wybuchu bomby w swoim domu".
96-latek mieszkał w Charkowie. Rosyjski pocisk uderzył w wielopiętrowy budynek, w którym mieszkał Romanczenko. Fundacja podała, że mężczyzna zajmował się upamiętnianiem ofiar niemieckich zbrodni podczas II wojny światowej, jak i zachowywaniem dowodów tych zbrodniczych czynów. Był też wiceprzewodniczącym Międzynarodowego Komitetu Buchewald-Dora.
Boris Romanczenko uczestniczył też w obchodach rocznic wyzwolenia obozu Buchewald. Dziesięć lat temu odczytał tam apel o "tworzeniu nowego świata, w którym panuje pokój i wolność".
ONZ: Co najmniej 902 cywili zabitych podczas wojny w Ukrainie
Mężczyzna jest jedną z niemal tysiąca śmiertelnych ofiar wojny w Ukrainie. W niedzielę Biuro Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych ds. Praw Człowieka oszacowało ich liczbę na 902. Poprzedni, sobotni bilans mówił o 847 zabitych.
Organ ONZ przekazał też wtedy, iż kolejnych 1459 cywili zostało rannych. "Większość ofiar doznała uszczerbku na zdrowiu w skutek ostrzału artyleryjskiego i nalotów" - uściślono.
Jak jednak dodało, rzeczywista liczba ofiar "jest prawdopodobnie dużo wyższa". Ponadto OHCHR zwróciło uwagę, że najtrudniej weryfikować doniesienia o zgonach z miejsc, gdzie toczą się najcięższe walki - na przykład z Mariupola.
INTERIA.PL/PAP
Więcej na ten temat
Zobacz także
- Polecane
- Dziś w Interii
- Rekomendacje