"Jesteśmy w kluczowym momencie dla globalnej stabilności. Nadchodzące godziny i dni mogą określić przyszłość Bliskiego Wschodu. Dlatego dziś i każdego dnia wzywamy naszych partnerów w całym regionie, aby wybrali pokój" - stwierdził w oświadczeniu David Lammy. Minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii wyraził nadzieję, że rozpoczęte w Dosze rozmowy pokojowe będą okazją do wprowadzenia natychmiastowego zawieszenia broni, ochrony cywilów w Strefie Gazy, a także szansą na uwolnienie zakładników. "Zawarcie umowy leży w interesie zarówno Izraelczyków, jak i Palestyńczyków, i to pilnie. Wzywam wszystkie strony do zaangażowania się w negocjacje w dobrej wierze i wykazania się elastycznością potrzebną do osiągnięcia porozumienia" - dodał polityk Partii Pracy. Wojna w Izraelu. USA liczą na rozmowy pokojowe Według telewizji Sky News, brytyjski minister spraw zagranicznych David Lammy zamierza udać się do Izraela, aby zapobiec wybuchowi wojny na Bliskim Wschodzie. Nowa tura negocjacji w Katarze zostało zwołane przez państwa pośredniczące w trwających od miesięcy rozmowach: USA, Egipt i Katar. - Mamy nadzieję, że mimo nieobecności Hamasu rozmowy pójdą zgodnie z planem - powiedziała w środę rzeczniczka Białego Domu Karine Jean-Pierre. Doha i Kair - mimo nieobecności przedstawiciela Hamasu - są w stałym kontakcie z Jahją Sinwarem - przywódcą organizacji w Sterfie Gazy, który ukrywa się w obawie przed wyeliminowaniem przez izraelskie wojsko. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!