Do wypadku doszło w zielonogórskim Przylepie w niedzielę po godzinie 11:15. Prywatny samolot typu Tecnam P2002 spadł na pas startowy i stanął w płomieniach. Pilotujący go mężczyzna zginął na miejscu, a sam samolot uległ całkowitemu zniszczeniu. 71-latek był sam w kabinie. W akacji ratunkowej wzięło udział pięć zastępów straży pożarnej, patrol policji, zespół pogotowia oraz załoga śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - przekazał serwis newslubuski.pl. Przyczyny zdarzenia wyjaśni Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.