We wtorek kamera TVN24 nagrała moment serdecznego ucisku europosłanek z Lewicy i PiS - Joanny Scheuring-Wielgus oraz Anny Zalewskiej. Przed Parlamentem Europejskim w ich towarzystwie uchwycony został także Robert Biedroń. Wpis z nagraniem był komentowany i udostępniany przez przedstawicieli różnych stron politycznych. Zareagował m.in. Roman Giertych. "Kiedyś było to normalne, ale PiS chciał nam zabrać wolność, demokrację, niepodległość i konstytucję, a wy się z nimi obściskujecie?" - pytał poseł Koalicji Obywatelskiej. Nagranie z udziałem Joanny Scheuring-Wielgus i Anny Zalewskiej obiegło sieć Adrian Zandberg z partii Razem nieco bardziej przychylnie spojrzał na rozpowszechniane nagranie. "Full disclosure: siedziałem w saunie z PiS-owcami, jadłem na stołówce z Platformersami. Nie pokochałem od tego ani PO, ani PiS-u. Politycy to wbrew pozorom ludzie. Jak wychodzą na fajka, to rozmawiają o pierdołach, a nie tylko o Wielkiej Wojnie PO-PiSowej" - napisał. W komentarzach internauci przypominali o sprawie zawieszonej w prawach członka klubu Lewicy posłanki partii Razem Pauliny Matysiak. Konsekwencje spotkały ją po tym, jak podjęła współpracę z posłem PiS Marcinem Horałą i założyła z nim wspólny ruch. Anna Zalewska komentuje nagranie Na wpis zareagował również Anna Zalewska. "Tak, rozmawiamy za sobą. Różnimy się, ale naszym obowiązkiem jest znajdowanie nici porozumienia w sprawach ważnych dla Polski" - napisała polityk z PiS. Zalewska wyjaśniła, że mimo reprezentowania innych barw politycznych zamierza mieć kontakt z innymi europosłami, bo czasem taka współpraca pozwala na osiągnięcie wspólnego sukcesu. "Przypomnę, że dzięki ponadpartyjnej współpracy z Jerzym Buzkiem, Adamem Jarubasem i Łukaszem Kohutem udało nam się zmienić rozporządzenie metanowe, ratując polskie kopalnie węgla kamiennego" - podsumowała była minister edukacji. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!