Dwa samoloty rozbiły się na drogach w USA. Jeden z nich uderzył w samochód
Dwa małe samoloty rozbiły się jednego dnia na amerykańskich drogach w stanie Floryda - informują zagraniczne media. Jedna z maszyn wylądowała na autostradzie międzystanowej i uderzyła w podróżujący trasą samochód osobowy. W wyniku obu zdarzeń poszkodowane zostały w sumie trzy osoby. Służby prowadzą śledztwo, które ma wyjaśnić przyczyny wypadków.

W skrócie
- Dwa małe samoloty rozbiły się tego samego dnia na drogach Florydy. Jedna z maszyn uderzyła w samochód.
- W obu wypadkach ucierpiały trzy osoby. Wszystkie trafiły do szpitala.
- Trwają śledztwa mające ustalić przyczyny zdarzeń.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Do obu wypadków doszło w poniedziałek. Z informacji, które przekazał serwis Fox 35 Orlando, wynika, że mały samolot awaryjnie lądował na skrzyżowaniu Plymouth Avenue i Jacobs Road w mieście DeLand w Stanach Zjednoczonych. Lokalne władze podały, że w wyniku zdarzenia dwie osoby trafiły do szpitala.
USA. Samolot awaryjnie lądował na skrzyżowaniu
Serwis dodał, że z nagrania, które uwieczniono na miejscu wypadku, wynika, że do lądowania doszło około godziny 14.00 czasu lokalnego. Na drodze widoczne były ślady hamowania, a sama awionetka leżała na boku z otwartymi drzwiami.
Policja przekazała, że dwie osoby, które znajdowały się na pokładzie Cessny, były przytomne w momencie, gdy przewożono je do szpitala. Do transportu jednej z nich użyto śmigłowca.
Świadkowie, na których powołuje się Fox 35 Orlando, donosili, że na miejsce przybyły dziesiątki wozów strażackich, pojazdów policyjnych i innych służb ratunkowych. Droga była zablokowana przez kilka godzin.
Floryda. Samolot rozbił się na autostradzie i uderzył w samochód osobowy
Tego samego dnia, kilka godzin później - około godziny 17.45 - rozbił się samolot na autostradzie międzystanowej nr 95. O wszystkim poinformowała straż pożarna hrabstwa Brevard.
Na pokładzie samolotu również znajdowały się dwie osoby. Maszyna zatrzymała się na pasie ruchu w kierunku południowym w pobliżu znacznika milowego 201.
Florida Highway Patrol dodał, że w wyniku zdarzenia samolot uderzył w podróżujący autostradą samochód. Za kierownicą toyoty znajdowała się 57-letnia mieszkanka Melbourne. Kobieta została przewieziona do szpitala z lekkimi obrażeniami.
Serwis Click Orlando poinformował, że pilot samolotu - 27-letni mężczyzna z Orlando - oraz jego 27-letni pasażer nie odnieśli obrażeń i pozostali na miejscu zdarzenia.
Policja przekazała, że w związku z wypadkiem części pasów na autostradzie nr 95 była zablokowana. Teraz służby będą prowadzą działania mające na celu wyjaśnienie przyczyn obu zdarzeń.
Źródła: Fox 35 Orlando, Click Orlando











