"Zdaniem Przewodniczącego KRRiT (Macieja Świrskiego - red.) przyznanie koncesji dla programu TVN Style mogłoby wiązać się ze złamaniem polskiego i europejskiego prawa. Z tego powodu struktura kapitałowa spółki zostanie poddana szczegółowej analizie przez niezależnych ekspertów" - czytamy w komunikacie szefa Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Jak wyjaśniono, chodzi o art. 35 ust. 3 ustawy o radiofonii i telewizji. Głosi on, że podmioty zagraniczne nie mogą posiadać (nawet pośrednio) więcej niż 49 proc. udziałów w spółce posiadającej koncesję w Polsce. TVN Style. Maciej Świrski o decyzji KRRiT "Wraz z wejściem Polski do Unii Europejskiej zmieniono Ustawę o radiofonii i telewizji w ten sposób, że zwiększono limit udziałowców spoza Unii Europejskiej w spółce posiadającej koncesję na rozpowszechnianie programu do 49 proc., a w przypadku udziałowców z Europejskiego Obszaru Gospodarczego do 100 proc." - przypomniano. W komunikacie podkreślono, że właściciel akcji w TVN S.A., kontrolujący w 100 proc. tę spółkę, nie jest podmiotem z Europejskiego Obszaru Gospodarczego, ponieważ Stany Zjednoczone są krajem spoza EOG. Według szefa KRRiT inwestycja amerykańska w TVN S.A. nastąpiła bez zezwolenia Rady, "gdyż taka uchwała w przedmiocie amerykańskiej inwestycji w TVN S.A. nigdy nie miała miejsca". TVN Style. Szef KRRiT rozważa wniosek do Trybunału "Jak wynika z art. 40a ustawy o radiofonii i telewizji, nabycie akcji przez osobę zagraniczną w spółce, która posiada koncesję na rozpowszechnianie programu, wymaga zezwolenia Przewodniczącego KRRiT. Przewodniczący KRRiT wydaje i cofa ww. zezwolenie, na podstawie uchwały Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, a jakiekolwiek zbycie akcji, dokonane bez zezwolenia Przewodniczącego KRRiT, jest nieważne z mocy prawa" - napisano. W oświadczeniu dodano również, że Maciej Świrski rozważa złożenie do Sejmu wniosku o postawienie przed Trybunałem Stanu Jana Dworaka, który stał na czele KRRiT w latach 2010-2016. Powodem ma być "poważne naruszenia polskiego prawa medialnego", poprzez bierne umożliwienie dokonania wspomnianej transakcji. Wcześniej Maciej Świrski odmówił uczestnictwa w czwartkowym posiedzeniu sejmowej podkomisji stałej do spraw mediów i polityki audiowizualnej, które miało być poświęcone sprawie rekoncesji TVN Style. Jak informuje Presserwis, szef i członkowie KRRiT zostali zaproszeni na posiedzenie, ponieważ posłowie chcieli dowiedzieć się, dlaczego proces rekoncesyjny TVN Style trwa tak długo. Jest odpowiedź Jana Dworaka W rozmowie z PAP do sprawy odniósł się Jan Dworak. - Uważam to za wyraz działania właściwego dla pana przewodniczącego Świrskiego, wymykającego się powszechnie uznanym standardom - zdrowego rozsądku i praworządności. Od wydarzeń, o których mówi pan przewodniczący Świrski, minęło dziewięć lat, grupa TVN przechodziła z rąk do rąk, zachodziły przemiany własnościowe, nikt nigdy tego nie kwestionował - wyjaśnił. - Dziewięć lat temu wszystko odbyło się legalnie, spotkaliśmy się z przedstawicielami Scripps Networks na posiedzeniu Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, jest z tego protokół. Zależało nam, aby utrzymać miejsca pracy i rozwijać przemysł audiowizualny w Polsce, jednocześnie nie tracąc dotychczasowych wartości TVN. Jeśli chodzi o stronę formalną mieliśmy ekspertyzę naszego biura prawnego. Nie było tu żadnych wątpliwości. Tak więc uważam, że informacje z dzisiejszego komunikatu KRRiT są kolejnym rodzajem dziwactwa pana przewodniczącego Świrskiego, który szuka kolejnego punktu zaczepienia, żeby utrudnić życie TVN, którego nie lubi, nie licząc się z tym, że rzutuje to również na stosunki polsko-amerykańskie - ocenił Dworak. SDP apeluje do premiera Donalda Tuska W połowie maja ówczesny minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz oznajmił, że do Sejmu wpłynął wniosek o postawienie Macieja Świrskiego przed Trybunałem Stanu. W uzasadnieniu wspomniano o niewypłacaniu środków z abonamentu RTV mediom publicznym - pieniądze dostają tylko dwie spółki: Radio Dla Ciebie i Radio Poznań. Kolejnym powodem jest polityka KRRiT wobec mediów prywatnych, jak TVN czy Tok FM, m.in. kary nakładane na tych nadawców. W obronie szefa KRRiT stanęło Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich, które wystosowało list otwarty do premiera Donalda Tuska. Podpisani pod apelem dziennikarze oskarżają szefa rządu i jego otoczenie o naciski na regulatora oraz polityczną zemstę. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!