Do treści listu, który władze Polskiego Radia wysłały do pracowników, dotarł portal Wirtualne Media. W tekście, pod którym podpisali się likwidator Polskiego Radia Paweł Majcher oraz doradca zarządu Juliusz Kaszyński, czytamy, że "władze są winne pracownikom kilku wyjaśnień dotyczących sytuacji finansowej" rozgłośni. Przypomnijmy, Polskie Radio skierowało do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty zaległych transz abonamentu, podobnie postąpiła wcześniej TVP. Z kolei KRRiT zaczęła przekazywać środki do sądowego depozytu, argumentując, że będzie tak robić do momentu sądowego zatwierdzenia rozpoczęcia procesu likwidacji państwowych spółek medialnych. Kłopoty finansowe Polskiego Radia. Władze piszą do pracowników "Z pewnością czujecie, że nie jest ona (sytuacja - red.) najlepsza. To prawda. Powodem są decyzje przewodniczącego KRRiT, który blokuje pieniądze z abonamentu przeznaczone na działalność Polskiego Radia. Mimo wpisu do KRS i mimo odmowy stworzenia sądowego depozytu, środki nadal nie wpłynęły na konta spółki w wysokości ponad 70 mln złotych" - czytamy w liście. "Po zawetowaniu przez prezydenta Andrzeja Dudę ustawy okołobudżetowej, w której znajdowały się pieniądze dla mediów publicznych, rząd postanowił wesprzeć nas dotacjami. Procedury wciąż trwają. To dlatego są opóźnienia przy wypłacie współpracownikom honorariów, a nagrody pracownicze zostały wypłacone w połowie" - wskazano. Autorzy stwierdzili jednak, że wszystkie pieniądze trafią do pracowników. "Gdy tylko przyznana przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego dotacja wpłynie na konto spółki, natychmiast będziemy realizować nasze zobowiązania. Zapewniamy również, że wypłaty państwa wynagrodzeń nie są zagrożone" - zapewniono. Władze Polskiego Radia do pracowników: Najbliższe miesiące nie będą łatwe "Najbliższe miesiące nie będą łatwe. Mamy nadzieję, że ze zrozumieniem podejdziecie państwo do tej trudnej sytuacji. Już podejmujemy staranie o kolejne dotacje, aktywnie działamy również na rynku reklamowym, tak, żebyśmy mogli przygotowywać programy zgodnie z planem zatwierdzonym przez KRRiT" - zapowiedziały władze publicznej rozgłośni. Pod koniec lutego z rezerwy ogólnej budżetu państwa do publicznych nadawców trafiło 250 mln zł, z czego 220 mln zł do TVP. W kolejnym piśmie wnioskowano o 1,5 mld zł z rezerwy celowej budżetu państwa. Na koniec zwrócono uwagę, że część związków zawodowych działających w spółce dostrzegło ten fakt i wystosowało pismo do KRRiT. "Z pewnością śledzą państwo sytuację i wiedzą, że również my nie jesteśmy bezczynni. Podejmujemy wiele inicjatyw, np. złożyliśmy do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez przewodniczącego Macieja Świrskiego" - poinformowano. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!