Nie milkną echa zatrzymania Janusza Palikota. Wrocławski sąd aresztował w sobotę warunkowo na dwa miesiące byłego posła i biznesmena podejrzanego o oszustwo i przywłaszczenie mienia. Wcześniej prokuratura postawiła mu osiem zarzutów. Sprawa dotyczy doprowadzenia do niekorzystnego rozporządzenia mieniem kilku tysięcy osób na kwotę blisko 70 mln zł. Wyznaczono poręcznie w wysokości miliona złotych - powiedział jego obrońca, mecenas Jacek Dubois. Sprawa Janusza Palikota. Jacek Dubois o "skandalu" w prokuraturze Wcześniej w sobotę mecenas Jacek Dubois, obrońca Palikota poinformował o "drastycznych naruszeniach prawa człowieka, jakie miały miejsce we wrocławskiej prokuraturze. Adwokat mówił o "skandalicznym" zachowaniu w Prokuraturze Krajowej we Wrocławiu. Dodał, że w poniedziałek złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. - Prawo zostało złamane. To odejście od demokracji - podkreślił. Prokurator Łukasz Kudyk potwierdził w sobotę, że jako materiał dowody przeprowadzono oględziny telefonu podejrzanego. - Potwierdzam, że jako materiał dowody przeprowadzono oględziny telefonu podejrzanego - stwierdził. Dodał, że w poniedziałek złoży w tej sprawie zawiadomienie do prokuratury. - Prawo zostało złamane. To odejście od demokracji - podkreślił. - Jeszcze dziś zawiadomię prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej - dodał. "Skandal w prokuraturze". Domaga się "pilnych wyjaśnień" od Bodnara Na reakcję szefa Naczelnej Rady Adwokackiej nie trzeba było długo czekać. "Skierowałem do Prokuratora Generalnego Pana Adama Bodnara pismo, w którym proszę o pilne wyjaśnienie sytuacji związanej ze złamaniem tajemnicy obrończej i adwokackiej" - napisał na platformie X Przemysław Rosati. Jak dodał, sytuacja opisana przez mecenasa Dubois "budzi sprzeciw, a jednocześnie wymaga pilnego i wszechstronnego wyjaśnienia". Według Rosatiego "tajemnica adwokacka i obrończa, w demokratycznym państwie prawnym stanowi nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości". Rosati podkreślił, że "respektowanie tych tajemnic jest bezwzględną powinnością władzy publicznej. Jej przestrzeganie stanowi wyraz szacunku dla konstytucyjnych wolności i praw obywatelskich, tj. m. in. prawa do prywatności, prawa do obrony oraz prawa do rzetelnego procesu, które chronione są nie tylko na gruncie Konstytucji RP, ale także na podstawie norm prawa międzynarodowego". Szef adwokatury dodał na koniec, że łamanie tajemnicy adwokackiej i tajemnicy obrończej narusza zaufania obywateli do państwa, prowadzi do utraty poczucia bezpieczeństwa, podważając wiarygodność oraz legitymację wymiaru sprawiedliwości. "Takie postępowanie godzi w podstawowe zasady państwa prawa, prowadząc jednocześnie do erozji tych zasad" - zaznaczył. Jest reakcja Prokuratury Krajowej Tuż przed godziną 19:00 na platformie X Prokuratura Krajowa odniosła się do sprawy rzekomego złamania "tajemnicy obrończej". "Szanujemy tajemnicę obrończą. Sprawa zostanie wyjaśniona" - czytamy na X. Sprawa aresztu dla Janusza Palikota. W tle oszustwa i przywłaszczenie mienia Janusz Palikot został zatrzymany przez Centralne Biuro Antykorupcyjne w czwartek rano. Były polityk usłyszał osiem zarzutów, w tym siedem dotyczących oszustw i jeden przywłaszczenia mienia w postaci napojów alkoholowych. Poza znanym biznesmenem ujęto również Przemysława B. oraz Zbigniewa B. W sprawie jest ponad pięć tysięcy pokrzywdzonych, którzy ponieśli straty w związku z emisją akcji serii B przez spółki z Grupy Kapitałowej należącej do podejrzanych oraz organizowanymi, promowanymi i nadzorowanymi przez nich kampaniami pożyczkowymi. "W dokumentach (...) przedstawiono nieprawdziwe, wprowadzające w błąd pokrzywdzonych informacje, co do sposobu wykorzystania pieniędzy wpłaconych przez inwestorów oraz co do rzeczywistej kondycji finansowej spółek" - wyjaśnia prokuratura. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!