Obrońca Janusza Palikota o sprawie: Niezrozumiałe. Sytuacja kompromitująca

Karolina Głodowska

Karolina Głodowska

Aktualizacja

- Niezrozumiałe jest dla mojego klienta, dlaczego człowiek, który sam prosi o przesłuchanie, zostaje zatrzymany 500 km dalej i wieziony jest przez cały kraj. Mamy do czynienia z zupełnie niepotrzebną wstawką medialną, która jest zakrawająca na tryb działalności ministra Ziobry, a nie nowoczesnego państwa prawa - powiedział obrońca Janusza Palikota Jacek Dubois.

Janusz Palikot z zarzutami. Obrońca o szczegółach
Janusz Palikot z zarzutami. Obrońca o szczegółachGrzegorz BanaszakReporter

- Ta sytuacja jest troszeczkę dla prokuratury kompromitująca - ocenił adwokat. - On (Janusz Palikot - red.) od roku wie o toczącym się postępowaniu. Nigdzie nie zniknął, nie utrudniał niczego - dodał.

- Składaliśmy wielokrotnie pisma, w których pan Palikot prosił, by został przesłuchany (...). Prośba ta nie została spełniona - przekazał Dubois.

- Przedstawił wszystkie okoliczności prowadzonych działań inwestycyjnych, Janusz Palikot opisał, jakie spółki prowadziły jakie inwestycje, powiedział, że chce pomóc prokuraturze, że jest gotów dostarczyć wszystkie niezbędne dokumenty - opisywał przedstawiciel byłego polityka.

Obrońca Palikota o działaniach prokuratury. "Przedstawienie"

Obrońca zaznaczył, że Palikot "wiedział, że są przesłuchiwani jego współpracownicy, że są różnego rodzaju dokumenty zatrzymywane" - Tak że to, co się tutaj dzieje, nie było żadną tajemnicą, natomiast prokuratura nie chciała skorzystać z tego źródła, tylko zrobiła przedstawienie polegające na upokorzeniu człowieka - skwitował.

- Mamy do czynienia z zupełnie niepotrzebną wstawką medialną, która jest zakrawająca na tryb działalności ministra Ziobry, a nie nowoczesnego państwa prawa, które nie posługuje się kajdankami, zamaskowanymi funkcjonariuszami, tylko po prostu robi swoje w sposób cywilizowany - ocenił.

Podczas konferencji adwokat dodał, że zatrzymany "potwierdza wszystkie zdarzenia co do faktów, czyli pożyczki, te wszystkie instytucje, które funkcjonowały". - Natomiast nie przyznaje się do winy, twierdząc, że nikogo nie wprowadził w błąd, nie działał w celu doprowadzenia kogoś do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, miał bardzo jasny plan ekonomiczny przedsięwzięcia, które z przyczyn od niego niezależnych nie doszło do skutku - powiedział Dubois.

Prawnik pytany o ewentualne aresztowanie tymczasowe stwierdził, że "nie widzi podstaw".

Janusz Palikot z zarzutami. Obrońca: Trwają czynności

- Był to biznes planowany na szeroką skalę - mówił obrońca, opisując działalność swojego klienta. Następnie wskazał czynniki, które sprawiły, że sytuacja finansowa podmiotu znacząco się pogorszyła. Wskazał m.in. na pandemię czy partię PiS, sprawującą do niedawna władzę w Polsce.

- Pan Janusz Palikot również zaangażował w to bardzo duże środki i tak samo, jak jego wierzyciele, jego majątek jest tą sprawą zagrożony - mówił Dubois.

- (Janusz Palikot - red.) zaczął składać wyjaśnienia, przedstawiając ekonomiczne założenia przedsięwzięcia. Czynności trwają, jest zapoznanie z materiałami, jest dalszy ciąg składania wyjaśnień - powiedział prawnik, zapowiadając, że może potrwać to "jeszcze parę godzin".

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Wipler: Konfederacja złoży projekt ustawy ograniczającej aresztyRMF