Prezydent o przyspieszonych wyborach. Wskazał na ustawę budżetową
- W ogóle nie widzę możliwości przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych - oznajmił Andrzej Duda, pytany o spekulacje, jakie pojawiły się wokół odesłania ustawy budżetowej do Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli akt prawny nie zostałby podpisany przez głowę państwa do 29 stycznia, zaistniałoby ryzyko konieczności rozpisania nowych wyborów.
Andrzej Duda był pytany o przyspieszone wybory parlamentarne w kontekście ustawy budżetowej. Wypowiedź padała podczas briefingu prasowego na Forum Ekonomicznym w Davos.
- Ustawa budżetowa to jest przede wszystkim odpowiedzialność rządu, dlatego m.in. prezydent jest konstytucyjnie pozbawiony prawa weta. Jedyną kwestią, którą prezydent może i powinien rozpatrywać, jest kwestia zgodności samego budżetu z Konstytucją, jak i procedury, w który został on przyjęty - przekazał.
Przedterminowe wybory. Andrzej Duda wskazuje
Andrzej Duda wyraził nadzieję, że będzie mógł "spokojnie podpisać ustawę". - Żeby rząd mógł odpowiedzialnie budżet realizować, żeby rozwój Polski i normalne funkcjonowanie naszego państwa oraz gospodarki było zapewnione - powiedział.
Prezydent zastrzegł jednocześnie, że gdy ustawa budżetowa trafi na jego biurko, będzie poddana pełnej analizie konstytucyjnej. - To będzie jedyny aspekt, w jakim będziemy to oceniali - zaznaczył i odniósł się do doniesień medialnych o zablokowaniu przez niego ustawy budżetowej, w związku z czym Polska stanęłaby przed koniecznością przeprowadzenia przyspieszonych wyborów parlamentarnych.
- W ogóle nie widzę takiej możliwości. Nawet skierowanie budżetu do Trybunału Konstytucyjnego nie powoduje przyspieszonych wyborów. Mamy ostatnio przypadki drastycznego naruszenia Konstytucji przez rządzących ale mam nadzieję, że w przypadku budżetu nie dojdzie do żadnych naruszeń - oznajmił Andrzej Duda.
Andrzej Duda w Davos. "Polska była widoczna"
Podczas rozmowy z dziennikarzami Andrzej Duda odniósł się również do obecności Polski podczas Forum Ekonomicznego w szwajcarskim Davos.
- To kolejne Forum w Davos, na którym Polska była widoczna - oznajmił Andrzej Duda. - Również minister Radosław Sikorski odbył wiele spotkań. Oceniam ten szczyt za bardzo udany, który zdominowały kwestie rosyjskiej agresji na Ukrainę - dodał.
Prezydent zaznaczył, że brał udział w Śniadaniu Ukraińskim, gdzie omawiana była przyszłość Ukrainy. - Obecny był minister spraw zagranicznych Wielkiej Brytanii, wicepremier rządu Kanady, prezydent Łotwy, premier Chorwacji Oczywiście była też reprezentowana sama Ukraina w postaci ministra Dmytra Kułeby. Także ja występowałem w tej debacie - przekazał.
Jak stwierdził, podczas rozmów padły również kwestie istotne z punktu widzenia bezpieczeństwa Polski. - Miałem cały szereg spotkań bilateralnych i wywiadów dla mediów zagranicznych - zaznaczyła głowa państwa.
Mołdawia a Unia Europejskaa. "Polska wspiera ten kraj"
Andrzej Duda powiedział również, że spotkał się z szefem rządu Mołdawii, ponieważ kraj ten rozpoczął oficjalnie rozmowy akcesyjne z Brukselą.
- Przyjęcie Mołdawii do UE jest jednym z priorytetów naszej prezydencji w Unii Europejskiej w pierwszej połowie 2025 roku. Rozmawiałem z panem premierem o tym, jak wygląda obecnie stan reform - przekazał i dodał, że Polska stale wspiera ten kraj do drodze do UE.
Prezydent wspomniał także, że odbył spotkanie z nowo wybranym przywódcą Singapuru, z którym poruszył temat współpracy dwustronnej oraz perspektywie jego państwa na napięte relacje ChRL z Tajwanem.
- Wielu ekspertów obawiało się, że może dojść do blokady wyspy, ale na szczęście nic takiego się nie stało - podkreślił.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
