- W środę otrzymałem informację od małżonki pana ministra Mariusza Kamińskiego, że wobec pana ministra Kamińskiego został wydany nakaz sądu, aby był przymusowo dokarmiany, albowiem stan zdrowia, w którym się znalazł, zaczyna zagrażać jego życiu i zdrowiu. Sąd nakazał przymusowe dokarmianie go - powiedział Andrzej Duda. Prezydent zaapelował do Adama Bodnara o przerwanie wykonywania kary skazanych polityków PiS. - Przypominam panu prokuratorowi generalnemu, że jest byłym Rzecznikiem Praw Obywatelskich, że przez lata był związany jako wiceprezes, także z Helsińską Fundacja Praw Człowieka - że to jest sytuacja człowieka. Człowieka, który służył swojemu państwu z pełnym oddaniem i który czuje się głęboko skrzywdzony tym, co dzisiaj organy polskiego państwa - myślę o polskich sądach - z nim czynią, osadzając go w więzieniu - powiedział Andrzej Duda dziennikarzom. Podczas jednego z serii protestów przed Zakładem Karnym w Radomiu żona skazanego polityka PiS ujawniła obecny stan jego zdrowia. - Mój mąż waży 52 kg. Nigdy tyle nie ważył (...) Zobaczyłam, jak taki słaby człowiek idzie. On oczywiście jest bardzo silny, ale widać było, że jest bardzo osłabiony. Jak przyszedł, to bardzo się ucieszył. Powiedział, że czuje się bardzo dobrze - wyznała Barbara Kamińska. Mariusz Kamiński prowadzi głodówkę W grudniu warszawski Sąd Okręgowy w Warszawie skazał w drugiej instancji Mariusza Kamińskiego oraz Macieja Wąsika na dwa lata pozbawienia wolności za nadużycia władzy w związku z tzw. aferą gruntową. W zeszłym tygodniu we wtorek policja wkroczyła do Pałacu Prezydenckiego, gdzie zatrzymała polityków PiS. Następnie zostali osadzeni w zakładach karnych - Kamiński w Radomiu, Wąsik w Przytułach Starych k. Ostrołęki. Były szef CBA ogłosił, że wskutek uwięzienia rozpoczyna strajk głodowy. W ubiegły czwartek prezydent poinformował, że w oparciu o Kodeks postępowania karnego rozpoczyna postępowanie ułaskawieniowe wobec polityków PiS. Andrzej Duda zdecydował się na taki krok po spotkaniu z żonami Kamińskiego i Wąsika. Zwrócił się też do Prokuratora Generalnego, aby zawiesił wykonywanie kary i zwolnił ich z aresztu na czas postępowania ułaskawieniowego. Prof. Adam Bodnar potwierdził, że otrzymał pismo w tej sprawie i wszczął postępowanie. W ciągu najbliższych kilku dni dokumenty dotyczące skazanych polityków PiS mają trafić na biurko prezydenta z opinią Prokuratora Generalnego. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!