Wskazali prawdziwy cel Putina. Nie chodzi tylko o Ukrainę
Władimir Putin dąży do zmiany porządku świata, w którym pozycja Rosji będzie znacznie mocniejsza niż obecnie - pisze CNN. Jak podkreślono, wywodzący się z KGB polityk nigdy nie zapomniał upokorzenia, jakim był upadek Związku Radzieckiego. Teraz pragnie uniknąć podobnego scenariusza, a Ukraina jest jedynie środkiem do celu.
Delegacje Rosji i Ukrainy rozmawiają z przedstawicielami Stanów Zjednoczonych o zakończeniu wojny w Europie. W lepszym położeniu są ci pierwsi, bo zajęli znaczne obszary wschodnich obwodów Ukrainy. Ciągle trwają walki o kontrolę nad miejscowościami w obwodzie kurskim.
W swojej najnowszej publikacji portal CNN podkreślił, że Władimirowi Putinowi zależy na zwiększeniu znaczenia międzynarodowego swojej ojczyzny. Ten cel ma przyświecać kolejnym działaniom Kremla, a zdominowanie Ukraińców stanowi środek do tego celu.
Wojna w Ukrainie. Wskazali ukryty cel Putina
Autor artykułu zwrócił uwagę na złe doświadczenia Putina, który dobrze pamięta przełom lat 80. i 90. XX wieku, kiedy stopniowo upadało sowieckie imperium.
"Putin doszedł do władzy w latach 90., kiedy gospodarka rosyjska się załamała i musiała zostać uratowana przez Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Bank Światowy - co było kolejnym upokorzeniem dla byłego supermocarstwa" - czytamy.
Następnie - już za prezydentury Putina - nastąpił okres odrodzenia Rosji, czemu sprzyjała koniunktura gospodarcza. Moskwa wzbogaciła się na sprzedaży swoich surowców naturalnych i została zaproszona do grupy G8.
Rosja. Jasny cel Putina. "Wyższe cele geopolityczne"
- Putin z radością zmarnował to wszystko w imieniu swoich obywateli z powodu wyższych celów geopolitycznych - mówiła na antenie CNN Kristine Berzina z German Marshall Fund of United States.
Jak wskazywała, Rosja Putina chce być najpotężniejsza na świecie, a nie jedynie jedna z ośmiu najpotężniejszych. Takie myślenie miało stać za rozpoczęciem inwazji przeciwko Ukrainie.
Jednak operacja nie poszła zgodnie z planem, a Ukraina ze wsparciem militarnym z Zachodu stawiła i nadal stawia opór agresorowi.
- Trzy lata później (Rosja - red.) kontroluje 20 proc. Ukrainy, ale za straszną, straszną cenę. Zasadniczo Rosjanie przegrywają. Rzecz jednak w tym, że Ukraińcy przegrywają szybciej - tłumaczył w rozmowie z CNN analityk Mark Galeotti.
USA. Zmiana władzy w Białym Domu szansą dla Putina
Zmiana władzy w Białym Domu doprowadziła do sytuacji, kiedy Putin znowu może osiągnąć swój długoterminowy cel wzrostu znaczenia Rosji, nie tracąc przy tym twarzy. Sekretarz obrony USA wskazywał, że zajęte ziemie wschodniej Ukrainy powinny pozostać pod kontrolą Moskwy.
Z drugiej strony administracja Donalda Trumpa rozważa uznanie Krymu za terytorium rosyjskie w ramach przyszłego porozumienia pokojowego - donosił o tym serwis Semafor, powołując się na dwa źródła zbliżone do Białego Domu.
- Putin jest oportunistą. Lubi tworzyć dynamiczne, chaotyczne sytuacje, które stwarzają całą gamę możliwości. A potem może po prostu wybrać, która okazja mu odpowiada i zmienić zdanie - tłumaczył Galeotti, charakteryzując rosyjskiego przywódcę.
Źródło: CNN, Semafor
----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!
