Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej Przemysław Rosati opublikował w serwisie X wpis, w którym - odnosząc się do informacji dotyczących Pegasusa, przekazanych przez Donalda Tuska podczas wtorkowej Rady Gabinetowej - stwierdził, że "konieczne jest wyjaśnienie, czy system Pegasus był w przeszłości wykorzystywany w sposób nielegalny". Przemysław Rosati pisze do premiera. Chce informacji na temat Pegasusa w środowisku adwokackim Rosati, jak czytamy w załączonym piśmie, zwraca się do premiera oraz ministra sprawiedliwości Adama Bodnara o przedstawienie informacji, "czy w sposób nielegalny wykorzystywano ten system do podsłuchiwania adwokatów wykonujących ten zawód". Przywołał także doniesienia sprzed kilku lat, które wskazywały, że w 2019 roku telefon Romana Giertycha został zhakowany przynajmniej 18 razy. "O wyjaśnienie powyższej sprawy, tj. czy, a jeśli tak - na jakiej podstawie prawnej telefon adwokata był inwigilowany, zwróciłem się do ówczesnego prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego ówczesnego wiceprezesa Rady Ministrów Jarosława Kaczyńskiego, a także do ówczesnego przewodniczącego komisji ds. służb specjalnych Sejmu RP pana Waldemara Anzela" - przekazał Przemysław Rosati. Jak dodał, odpowiedzi, które otrzymał, w jego ocenie "nie przedstawiły rzeczywistego stanu rzeczy". Zdaniem Rosatiego informacje skonfrontowane z tymi, które zaprezentował Donald Tusk "nasuwają zasadnicze wątpliwości, a jednocześnie wymagają uszczegółowienia, czy nielegalne techniki operacyjne były stosowane także w odniesieniu do innych adwokatów". Adwokaci podsłuchiwani Pegasusem? "Takie postępowanie godzi w podstawowe zasady prawa" Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej podkreślił w piśmie, że stosowanie podsłuchów wobec adwokatów narusza tajemnicę zarówno adwokacką, jak i obrończą, które w demokratycznym państwie prawnym "stanowią nienaruszalną świętość, gwarantując prawidłowe funkcjonowanie państwa i wymiaru sprawiedliwości". "Respektowanie tych tajemnic jest bezwzględną powinnością władzy publicznej. Jej przestrzeganie stanowi wyraz szacunku dla konstytucyjnych wolności i praw obywatelskich, tj. m. in. prawa do prywatności oraz prawa do rzetelnego procesu, które chronione są nie tylko na gruncie Konstytucji RP, ale także na podstawie norm prawa międzynarodowego" - zaznaczył Przemysław Rosati. Jak czytamy dalej, fundamentem zawodu adwokata jako zawodu zaufania publicznego, mającego gwarantować klientom ochronę ich praw, jest "gwarancja nieograniczonego w czasie przestrzegania tajemnicy adwokackiej i obrończej, także poprzez powstrzymanie się przez władze publiczne od działań zagrażających lub naruszających tajemnicę adwokacką i obrończą". Rosati podkreślił również, że inwigilowanie adwokatów jest równoznaczne z naruszeniem zaufania obywateli do państwa oraz prowadzi do utraty poczucia bezpieczeństwa i podważa nie tylko wiarygodność, ale i legitymację wymiaru sprawiedliwości. "Takie postępowanie godzi w podstawowe zasady państwa prawa, prowadząc jednocześnie do erozji tych zasad" - nadmienił Prezes Naczelnej Rady Adwokackiej. Donald Tusk zaskoczył podczas Rady Gabinetowej. Pokazał dokument ws. Pegasusa Podczas wtorkowego posiedzenia Rady Gabinetowej Donald Tusk wyciągnął dokument, który przedstawił prezydentowi Andrzejowi Dudzie. - Być może ta informacja będzie lekko zaskakująca. (...) Zobowiązałem ministra sprawiedliwości prokuratura generalnego do przekazania, jeśli będzie pan zainteresowany, kompletu dokumentów, które potwierdzają zakup i korzystanie w sposób legalny i nielegalny z Pegasusa - mówił premier. Dodał, że CBA zwróciło się o sfinansowanie zakupu oprogramowania Pegasus z Funduszu Sprawiedliwości, "co zostało potwierdzone przez ministra Zbigniewa Ziobrę". Premier podkreślił też, że "jest tym przygnębiony, bo wszyscy wiemy, do czego ten fundusz miał służyć". - Kwestię, czy był, kto go kupił i do czego używał uznaję za rozstrzygniętą - dodał Tusk. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!