Podczas posiedzenia Rady Gabinetowej we wtorek premier Donald Tusk przekazał, że zobowiązał ministra sprawiedliwości i prokuratora generalnego do przekazania kompletu dokumentów, które potwierdzają zakup oraz "korzystanie w sposób legalny i nielegalny" z systemu szpiegowskiego Pegasus. - Lista "ofiar" tych praktyk jest bardzo, bardzo długa - powiedział szef rządu. Rada Gabinetowa. Donald Tusk przekaże prezydentowi dokumenty ws. Pegasusa Premier dodał, że posiada dokument, który potwierdza zwrócenie się z inicjatywy Centralnego Biura Antykorupcyjnego do Funduszu Sprawiedliwości o sfinansowanie zakupu urządzeń inwigilujących. - Ten dokument, który mam w ręku, potwierdza niestety to, czego się najbardziej obawialiśmy, że z inicjatywy Centralnego Biura Antykorupcyjnego zwrócono się o sfinansowanie zakupu Pegasusa do Funduszu Sprawiedliwości, co zostało potwierdzone przez pana ministra Zbigniewa Ziobrę. (...) Także przynajmniej tę kwestię uznaję za rozstrzygniętą - czy był, kto go kupił i do czego używał - mówił Donald Tusk. Prezes Rady Ministrów zapewnił również o gotowości do przekazania Kancelarii Prezydenta kompletu dokumentów w tej sprawie. Kontrowersyjne słowa Donalda Trumpa. Donald Tusk zaniepokojony Podczas wspólnego posiedzenia rządu i KPRP padł również temat obronności i bezpieczeństwa zewnętrznego kraju. - Niezależnie od różnic poglądów, niezależnie od tego, skąd przychodzimy i jak często się spieramy o różne sprawy, kwestia bezpieczeństwa musi stać się narodowym priorytetem, który łączy bez wyjątku wszystkich w Polsce - podkreślił prezes Rady Ministrów. Szef rządu zwrócił również uwagę na niedawną niepokojącą wypowiedź byłego prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa w sprawie krajów NATO, które nie przeznaczają wystarczających środków na obronność. Premier Donald Tusk zaznaczył, że wzmożona dyskusja na ten temat odbywa się we wszystkich stolicach państw NATO i Unii Europejskiej. - Nigdy do tej pory nie miałem takiego przekonania, że sytuacja u naszych granic, ale także Europy, jest tak poważna - przekonywał lider KO. Centralny Port Komunikacyjny. "Chcemy, żeby pieniądze publiczne były wydane racjonalnie" Jednym z głównych wątków Rady Gabinetowej był również Centralny Port Komunikacyjny. Premier wskazał, że dotychczas na CPK przeznaczono 2,7 mld złotych, a całkowity koszt projektu ma wynieść natomiast minimum 155 mld złotych. - Wszystkie dotychczasowe ekspertyzy stawiają pod znakiem zapytania całą inwestycję. (...) Zarówno moi współpracownicy - jak i ja osobiście - potwierdzaliśmy wielokrotnie: Chcemy rozwoju infrastruktury komunikacyjnej, lotniczej i kolejowej, ale ponieważ mówimy o gigantycznych pieniądzach i o fundamentalnej kwestii bezpieczeństwa, to chcemy, żeby grosz publiczny został wydany racjonalnie, mądrze i oszczędnie - zadeklarował szef rządu. Premier poinformował także o zamiarze przygotowania projektu zmian w ustawie o Centralnym Porcie Komunikacyjnym, aby prace dotyczące tej inwestycji przejęło Ministerstwo Infrastruktury. Tym samym zwrócił się do prezydenta z prośbą o współpracę w tym zakresie. - Może pan, panie prezydencie, liczyć na pełną współpracę ze strony całego rządu, także w kwestii CPK - podsumował prezes Rady Ministrów. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!