Wtorkowa deklaracja premiera Donalda Tuska odbiła się szerokim echem. Szef rządu zapowiedział złożenie wniosku o postawienie szefa Narodowego Banku Polskiego (NBP) przed Trybunałem Stanu. Przekazał, że odpowiedni dokument jest już gotowy. Sprawą zainteresowały się media zagraniczne. Politico podało w wątpliwość plan Tuska i wskazało, że na drodze może stanąć Europejski Bank Centralny (EBC). Zresztą jego szefowa już w grudniu 2023 roku wzięła w obronę Adama Glapińskiego. Szef Narodowego Banku Polskiego, niejako przeczuwając możliwy wniosek formującej się nowej koalicji, napisał do niej list. Adam Glapiński. EBC zapewni mu ochronę? "Statut ESBC i EBC, w celu zagwarantowania niezależności prezesów krajowych banków centralnych, zapewnia ochronę na wypadek, gdyby Sejm miał następnie przyjąć uchwałę o postawieniu pana w stan oskarżenia" - odpowiedziała wówczas Christine Lagarde. Dalej zaznaczyła, że podjęta przez Sejm uchwała mogłaby zostać zaskarżona przez Glapińskiego do Trybunału Sprawiedliwości UE, który orzekłby o zgodności z prawem. Politico przypomniało, że wniosek złożony w polskim parlamencie składa się z ośmiu punktów. Dwa z nich - zdaniem portalu - są mocno wątpliwe. Dotyczą "inicjowania (przez Adama Glapińskiego - red.) i uczestnictwa w podejmowaniu decyzji" o skupie obligacji Skarbu Państwa "przez co zapewniał pośrednie finansowanie przez Narodowy Bank Polski deficytu budżetowego w łącznej kwocie co najmniej 144 miliardów złotych". Trybunał Stanu. Kto podejmuje decyzję? Portal podkreślił, że tego typu działania były podejmowane w okresie pandemii przez większość zachodnich gospodarek. Dodatkowo przywołał zapisy Traktatu o Unii Europejskiej, który zapewnia niezależność bankom centralnym. Postawienie Glapińskiego przed Trybunałem Stanu "grozi jeszcze większym pogrążeniem kraju w kryzysie konstytucyjnym" - zaalarmowało Politico. Aby postawić Adama Glapińskiego przed Trybunałem Stanu niezbędne jest złożenie 115 poselskich podpisów pod wnioskiem skierowanym do marszałka Sejmu. Gdy ten warunek zostanie spełniony, zbiera się Komisja Odpowiedzialności Konstytucyjnej, która po obradach przedstawia rekomendację. Uchwałę podejmuje Sejm bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów. Źródło: Politico *** Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024. Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!