W związku z sytuacją w mediach publicznych Rada Mediów Narodowych zapowiedziała, że od 26 grudnia do końca roku będzie organizować codzienne spotkania. Ostatecznie RMN nie zrealizowała swoich złożeń, ponieważ chociażby nie doszło do posiedzenia 31 grudnia. Rada Mediów Narodowych. Marek Rutka: Wyjątkowo żałuję Termin kolejnych obrad ustalono na wtorek 2 stycznia, jednak - jak przekazał Marek Rutka, członek Rady z ramienia obecnej większości sejmowej - tuż przed południem posiedzenie zostało odwołane. "Standardowo bez podania przyczyny" - ocenił polityk. Jak stwierdził Rutka, "wyjątkowo żałuje", że spotkanie nie doszło do skutku, ponieważ "chciał zapytać o samopoczucie" przedstawicieli większości w RMN (to nominaci Prawa i Sprawiedliwości - red.) "po skandalicznej wypowiedzi Jana Pietrzaka". Były poseł Nowej Lewicy nazwał ponadto satyryka "pupila TVP Info z czasów rządu PiS". Jan Pietrzak o swoich słowach. "Nie rozumiem tej burzy" Swoim wpisem w mediach społecznościowych Marek Rutka nawiązał do skandalicznych słów Jana Pietrzaka. Satyryk wystąpił w Nowy Rok na antenie TV Republika - telewizji, z którą od czasów zmian w TVP współpracuje wielu byłych pracowników państwowego nadawcy. Znaczną część rozmowy w studio poświęcono komentowaniu obecnej sytuacji w mediach publicznych. Nagle Pietrzak stwierdził, że należy zakończyć "niemieckie panowanie w Polsce". - Nie wstępowaliśmy do Unii Europejskiej po to, żeby pod dyktando Niemców pracować. A wszystkie fakty, które oni wykonują (zdaniem piosenkarza obecna władza - red.) w tak krótkim czasie, są antypolskie zdecydowanie - mówił Pietrzak. Dodał również, że ma "okrutny żart" dotyczący imigrantów, którzy mają być przymusowo relokowani z Niemiec do Polski. - Oni liczą na to, że Polacy są przygotowani, bo mamy baraki. Mamy baraki dla imigrantów w Auschwitz, Majdanku, Treblince, Stutthofie. Mamy dużo baraków zbudowanych tu przez Niemców. Tam będziemy tych imigrantów wpychanych nam nielegalnie przez Niemców - stwierdził. - Nielegalni nie są ci ludzie, którzy uciekają do lepszego świata. Nielegalne są te władze, które ich wpuszczają, czyli nielegalni są Niemcy, ich hasło witające przybyszów było nielegalne, pozatraktatowe - oznajmił. W poniedziałek wieczorem członek rady programowej TVP Krzysztof Luft "w związku z haniebną wypowiedzią na antenie Telewizji Republika wysłał do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji skargę na nadawcę tego programu". Satyryk z kolei przyznał, że "nie rozumie tej burzy". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!