Politycy grzmią po oświadczeniu Ziobry. "Turysta roku"
Politycy koalicji rządzącej skomentowali podróż Zbigniewa Ziobry do Brukseli. Były minister sprawiedliwości w rozmowie z mediami stwierdził, że porusza się po Europie, bo jest wolnym człowiekiem. "Turysta roku. Kierunek: gdziekolwiek, byle nie Polska" - zareagował Tomasz Trela. Europoseł PiS Maciej Wąsik przekonywał, że "nie taki miał być scenariusz Tuska". Jego zdaniem premier "znów wyszedł na fujarę".

W skrócie
- Zbigniew Ziobro poinformował w czwartek, że opuścił Węgry.
- Politycy koalicji rządzącej oraz opozycji skomentowali obecność Ziobry w Brukseli, nawiązując do toczącego się wobec niego śledztwa oraz decyzji o tymczasowym aresztowaniu.
- Ziobrze zarzuca się 26 przestępstw, w tym kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą i nieprawidłowości finansowe.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
- Ja podróżuję po Europie, jestem wolnym człowiekiem, a ich ręce nie są w stanie mnie dosięgnąć. (...) Zdecydowałem się przyjechać do Brukseli, dlatego że rozmawiam z politykami, ale też mediami, o skali naruszeń prawa w Polsce przez rząd Donalda Tuska - tłumaczył Ziobro w rozmowie z reporterami telewizji wPolsce24.
Zbigniew Ziobro w Brukseli. "Turysta roku"
Część polityków z kręgu koalicji rządzącej zdecydowała się wyrazić w mediach społecznościowych swoje spostrzeżenia na temat zachowania byłego ministra sprawiedliwości, któremu prokuratura zarzuca 26 przestępstw.
"Turysta roku. Kierunek: gdziekolwiek, byle nie Polska. Cały Zbigniew 'miękiszon fujara' Ziobro!" - napisał na platformie X poseł Lewicy Tomasz Trela.
Europoseł Dariusz Joński stwierdził natomiast, że Ziobro "w zadziwiająco dobrej formie bezczelnie przechadza się dziś po europarlamencie". Do wpisu załączył zdjęcie byłego ministra z plecakiem.
"Wczoraj wyglądał, jakby się do kolejnej podróży szykował. Czy z decyzją o tymczasowym aresztowaniu i ENA sąd musi czekać aż do 22 grudnia?" - dodał Joński.
Reakcje na opuszczenie Węgier przez Ziobrę. "Ma siłę, co dobrze rokuje"
"Dobrze widzieć w dobrej formie, pana ministra Ziobro na korytarzach Parlamentu Europejskiego" - zareagował wiceprzewodniczący Koalicji Obywatelskiej Bartosz Arłukowicz. "Ma siłę na spotkania z kolegami z PiS, co dobrze rokuje. Musi uważać na duże skupiska ludzi, bo to w poważnej chorobie niewskazane" - napisał.
Na platformie X przeciwny komentarz zamieścił europoseł PiS Maciej Wąsik. "Nie taki miał być scenariusz Tuska. Wściekły Tusk, który chciał zaszczuć Ziobrę dla poklasku swojego najtwardszego elektoratu, znów wyszedł na fujarę" - napisał.
Zgoda na zatrzymanie Zbigniewa Ziobry
Wśród zarzucanych Ziobrze 26 przestępstw prokuratura wskazała m.in. kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą, przekraczanie uprawnień i niedopełnianie obowiązków. Część zarzutów dotyczy gospodarowania środkami z Funduszu Sprawiedliwości.
W listopadzie Sejm zgodził się na jego tymczasowe aresztowanie. Do czwartku jednak Ziobro przebywał na Węgrzech, wobec czego służbom nie udało się go zatrzymać.
W czwartkowej rozmowie na antenie wPolsce24 Zbigniew Ziobro stwierdził, że polskim służbom "nie wychodzi" zatrzymanie go. Jak dodał, "każdy tydzień ich nieskuteczności będzie ciosem w ich wizerunek skutecznej władzy, która rozlicza".
Był minister sprawiedliwości podkreślał, że aspekt "bezprawia w Polsce, czyli nielegalnego przejęcia prokuratury, nielegalnego przejmowania władz sądów" jest wyjątkowo interesujący dla jego rozmówców.














