Chcą, by sprawa Ziobry trafiła do Trybunału Stanu. Zbierają podpisy
- Koalicja podjęła decyzję o zebraniu ponad 115 podpisów przez posłanki i posłów klubów koalicyjnych. Ta decyzja zapoczątkuje proces przekazania sprawy Zbigniewa Ziobry do Trybunału Stanu - oświadczył Włodzimierz Czarzasty.

W skrócie
- Koalicja rządząca zbiera podpisy, aby postawić Zbigniewa Ziobrę przed Trybunałem Stanu.
- Wniosek wymaga co najmniej 115 podpisów, a następnie skierowania do specjalnej komisji.
- Ziobro jest oskarżany przez prokuraturę o popełnienie 26 przestępstw, głównie dotyczących Funduszu Sprawiedliwości.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
Podczas konferencji prasowej w Sejmie Włodzimierz Czarzasty przekazał, że koalicja rządząca zdecydowała we wtorek o zebraniu ponad 115 podpisów pod decyzją o skierowaniu sprawy Zbigniewa Ziobry do Trybunału Stanu.
Koalicja rządząca zbiera podpisy. Chcą Trybunału Stanu dla Ziobry
Marszałek Sejmu pytany o to, jaka panowała atmosfera podczas wtorkowego spotkania koalicjantów, zaznaczył, że była ona "świetna".
- Od pewnego czasu jest świetna atmosfera, spotykamy się i rozumiemy. Decyzja (ws. Ziobry - red.) była jednomyślna - zaznaczył Czarzasty.
Współlider Nowej Lewicy nadmienił również na konferencji prasowej, że jeśli chodzi o kwestię Trybunału Stanu, to "procedura jest dość prosta". - Dzisiaj (w środę - red.) odbędzie się spotkanie szefów klubów koalicyjnych. Ustalą zasady, terminarz, bo to są ich decyzje - mówił.
Czarzasty dodał, że aby procedować wniosek o skierowanie sprawy do Trybunału Stanu, początkowo potrzebne jest minimum 115 podpisów.
- Tych 115 podpisów zostanie skierowanych do marszałka Sejmu. Marszałek Sejmu w trybie niezwłocznym, bo tak to zrobię, przekaże to do właściwej komisji i w tej komisji rozpocznie się praca w tej sprawie. To jest skomplikowany proces, ale on nastąpi - wyjaśnił.
Marszałek Sejmu dodał także, że "jeżeli tych 115 podpisów będzie jutro, jutro przekaże to do komisji".
Przypomnijmy, że procedurę postawienia ministra przed Trybunałem Stanu reguluje konstytucja RP. Zgodnie z nią uchwałę w tej sprawie podejmuje Sejm większością co najmniej 276 posłów na wniosek prezydenta lub co najmniej 115 posłów.
Waldemar Żurek o postawieniu Zbigniewa Ziobro przed Trybunałem Stanu
Dodajmy, że pod koniec listopada rzecznika prasowa ministra sprawiedliwości prok. Anna Adamiak przekazała, że "Prokurator Generalny Waldemar Żurek przekazał do marszałka Sejmu informację o zarzutach przedstawianych Zbigniewowi Ziobrze z wnioskiem o rozważenie, czy przestępstwa te nie spełniają przesłanek do postawienia byłego ministra sprawiedliwości przed Trybunałem Stanu".
Rzeczniczka Żurka poinformowała wówczas, że "powiadomienie (o postawieniu zarzutów - red.) może stanowić podstawę do rozważenia przez Sejm Rzeczypospolitej Polskiej, czy opisane w postanowieniu o przedstawieniu zarzutów naruszenia prawa, dotyczące pełnienia funkcji Ministra Sprawiedliwości Prokuratora Generalnego, członka Rady Ministrów, mogą wypełniać znamiona deliktu konstytucyjnego".
Jak zaznaczyła prokurator, "zgodnie z art. 156 ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, członkowie Rady Ministrów ponoszą odpowiedzialność konstytucyjną przed Trybunałem Stanu za naruszenie Konstytucji lub ustaw w związku z zajmowanym stanowiskiem, lub w zakresie urzędowania".
Ziobro: Takiej karykatury ministra w resorcie sprawiedliwości nawet Mrożek by nie wymyślił
Niedługo po informacjach przekazanych przez rzeczniczkę prasową ministra sprawiedliwości, Zbigniew Ziobro odniósł się do możliwości postawienia go przed Trybunałem Stanu.
"Towarzyszu Żurek, skoro nie potrafi mnie Pan skutecznie zatrzymać, to wymyślił Pan teraz Trybunał Stanu. Dlaczego tak mało ambitnie? A może od razu gilotynę?" - napisał (pisownia oryginalna).
Ziobro stwierdził także, że obecny minister sprawiedliwości "każdego dnia serwuje nowy pokaz nieskuteczności i kompromitację".
"Takiej karykatury ministra w resorcie sprawiedliwości nawet Mrożek by nie wymyślił. Pana szef już publicznie przesądził, że będę aresztowany, a efektów nie ma. Strach się bać, ale o pana polityczną głowę" - dodał.
Prokuratura zarzuca Ziobrze popełnienie 26 przestępstw
Prokuratura zarzuca Zbigniewowi Ziobrze popełnienie 26 przestępstw w czasach, gdy sprawował on funkcję ministra sprawiedliwości. Według śledczych miał on m.in. kierować organizacją przestępczą, przekraczać uprawnienia czy nie dopełniać obowiązków.
Większość przestępstw dotyczy zarządzania pieniędzmi z Funduszu Sprawiedliwości. Na początku listopada Sejm uchylił Ziobrze immunitet poselski oraz wyraził zgodę na jego zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie.
Do tego jednak nie doszło. Były minister sprawiedliwości wyjechał bowiem na Węgry i od tego czasu nie pojawił się w Polsce.















