- Rząd KO twardo walczy o bezpieczeństwo Polek i Polaków. Tarcza Wschód to 10 mld zł na bezpieczeństwo naszej wschodniej granicy. Realizujemy program Szpej, to miliony złotych na nowe uzbrojenie i umundurowanie polskich żołnierzy - mówi lektor w najnowszym spocie Koalicji Obywatelskiej przez wyborami do Parlamentu Europejskiego. "Przywracamy zlikwidowane przez rząd Beaty Szydło delegatury ABW. Wzmacniamy Agencję Wywiadu, przekazując służbom 100 mln złotych, bo Polska musi być przygotowana na niebezpieczeństwo. 300 mln euro na polski program satelitarny przybliży nas do budowy żelaznej kopuły, która ochroni polskie niebo - słyszymy na nagraniu. Nowy spot Platformy Obywatelskiej. Szybko zniknął z sieci Spot zwieńczono hasłem: "KO - Twój rząd, Twoje bezpieczeństwo". W tle wideo widoczne są przebitki z flagą unijną oraz uzbrojeniem wojskowym. Krótko po publikacji nagranie komentować zaczęli politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zauważyli oni graficzny błąd - autorzy nagrania podczas prezentowania mapy "Tarczy Wschód" zaznaczyli jedynie odcinek wschodni polskiej granicy, a nie zaznaczyli adekwatnych umocnień przy granicy z obwodem królewieckim od północy. "To screen ze spotu PO. Na czerwono zaznaczyli Tarczę Wschód. Ci idioci nie zamierzają chronić granicy z Rosją. A może nie wiedzą gdzie jest ta granica" - napisał Maciej Wąsik kandydujący do Parlamentu Europejskiego. "A polskiej granicy 'z ruskim' obwodem królewieckim to rząd Tuska nie będzie chronił?" zapytał poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. Po dwóch godzinach spot KO zniknął z sieci, obecnie można przeczytać komunikat "nie znaleziono klipu". Wieczorem pojawiła się nowa wersja spotu - tym razem cała granica północno-wschodnia została objęta czerwoną linią - włącznie z Przesmykiem Suwalskim. Bitwa na spoty. Partie zarzucają sobie prorosyjskość Poprzedni materiał wyborczy Koalicji Obywatelskiej odbił się szerokim echem w całym kraju. Autorzy sugerowali, że "Największym sukcesem Rosji w Polsce jest PiS" (cytat z wywiadu gen. Piotra Pytla). W odpowiedzi na to Prawo i Sprawiedliwość sugerowało zażyłe relacje premiera Donalda Tuska z prezydentem Federacji Rosyjskiej wpisującej się w politykę resetu. Wybory do Parlamentu Europejskiego zaplanowano między 6 a 9 czerwca na terenie całej Wspólnoty. Polacy od urn wybiorą się w niedzielę 9 czerwca, a cały kraj będzie podzielony na 13 okręgów wyborczych. We wrześniu 2023 roku europosłowie i europosłanki zatwierdzili decyzję Rady Europejskiej o zwiększeniu liczby mandatów w Parlamencie Europejskim o 15, czyli do 720, na najbliższą kadencję (2024-2029). Na tych zmianach zyskała m.in. Polska, której delegacja zwiększy się o jednego deputowanego. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!