PiS ostrzega: To są najważniejsze kwestie. Składa w Sejmie trzy uchwały
Klub parlamentarny PiS przechodzi do ofensywy. Ostrzeżenie przed obchodzeniem zapisów konstytucji, troska o los Trybunału Konstytucyjnego oraz potępienie metod zastosowanych wobec Mariusza Kamińskiego - m.in. to znalazło się w trzech zaproponowanych projektach uchwał. Przedstawiciele Zjednoczonej Prawicy złożyli je we wtorek w Sejmie. Największa partia opozycyjna alarmuje, że rządząca koalicja próbuje wprowadzić nowy porządek prawny.

Projekty dokumentów pojawiły się na stronie internetowej Sejmu we wtorek wieczorem. Trzy uchwały dotyczą najbardziej palących - zdaniem przedstawicieli PiS - kwestii w Polsce.
Pierwszy dotyczy Trybunału Konstytucyjnego. Wnioskodawcy przypominają, że TK "musi pozostać wolne od nacisków ze strony polityków". Zaznaczono, że wszystkich 15 sędziów trybunału zostało wybranych legalnie, a prezydent przyjął od nich przysięgę.
Podkreślono, że sędzia TK nie może być odwołany z gremium na podstawie uchwały sejmowej. "Odwoływanie członków Trybunału Konstytucyjnego przez Sejm uchwałą było dopuszczalne, ale w PRL" - czytamy.
Trzy uchwały PiS
W następnej uchwale politycy Zjednoczonej Prawicy wzywają do poszanowania Europejskiej Konwencji Praw Człowieka. Wnioskodawcy piszą o sytuacji Mariusza Kamińskiego. Osadzony w więzieniu polityk PiS miał być "siłowy dokarmiany poprzez intubację przez nos". "Został poddany torturom i poniżającemu traktowaniu" - podano.
Parlamentarzyści Prawa i Sprawiedliwości chcą wyciągnięcia konsekwencji "wobec osób odpowiedzialnych za te działania".
Ostatnia z uchwał stanowi akt oskarżenia wobec działań koalicji rządzącej, premiera i poszczególnych ministrów. Polska - zdaniem polityków PiS - "staje się stopniowo krajem coraz bardziej niedemokratycznym i niepraworządnym".
Atak w Adama Bodnara. Zarzucono mu "ręczne sterowanie" prokuraturą
Jako przykład podano działania ministra kultury Bartłomieja Sienkiewicza. "Państwo, w którym jedna ze stacji telewizyjnych przerywa nadawanie wskutek politycznej interwencji, zmierza prostą drogą ku dyktaturze. Bez wolności mediów nie ma demokracji" - stwierdzono.
Ministrowi sprawiedliwości zarzucono "ręczne sterowanie" prokuraturą. Zauważono, że decyzją Adama Bodnara bezprawnie odwołano prokuratura krajowego Dariusza Barskiego. "Państwo, w którym moc ustawy zastępuje 'moc poleceń premiera Donalda Tuska', przestaje być praworządne" - uznano.
Zwrócono również uwagę na "lekceważenie prezydenckiego aktu łaski (...), postanowień Sądu Najwyższego przez tych polityków czy sędziów, którzy się z nimi nie zgadzają".
Padły słowa o obchodzeniu konstytucji
Dalej wnioskodawcy przekonują, że obóz władzy obchodzi zapisy konstytucyjne. Politycy PiS wskazują, że koalicja rządząca "zaczyna wprowadzać zupełnie inny porządek ustrojowy".
"Wypełnia tym samym znamiona czynu zabronionego, opisanego w art. 127 par. 1 Kodeksu karnego" - podkreślają. Przepis ten mówi o zamachu stanu.
"Sejm z rosnącą obawą odnotowuje fakt, że po 1989 roku groźba skutecznego zamachu konstytucyjnego, metody znanej z niechlubnej historii innych państw, nie była w Polsce nigdy tak realna, jak dzisiaj" - stwierdzono.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!