PiS miało wybrać kandydata na prezydenta. Wśród polityków zawrzało
Według nieoficjalnych informacji Polsat News Prawo i Sprawiedliwość wybrało na kandydata na prezydenta obecnego szefa IPN Karola Nawrockiego. - Jeśli faktycznie taka decyzja partii zapadnie to z przyjemnością będę wspomagał kampanię mojego przyjaciela - powiedział w rozmowie z polsatnews.pl Przemysław Czarnek. Z kolei po stronie obecnych rządzących nie brak krytycznych, a nawet lekceważących komentarzy. - PiS oddał wybory walkowerem - uważa Mirosław Suchoń z Polski 2050.
Jak nieoficjalnie ustalił dziennikarz Polsat News, informacja o wyłonieniu przez kierownictwo Prawa i Sprawiedliwości kandydata na prezydenta w wyborach, które odbędą się w przyszłym roku, nie jest jedynie medialną plotką.
Partia Jarosława Kaczyńskiego miała zdecydować już, że do walki o prezydenturę stanie szef Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Tym samym okazałoby się, że w wyścigu pokonał byłego ministra edukacji Przemysława Czarnka. To między tymi dwoma kandydatami miało dojść do ostatecznego pojedynku.
Nieoficjalnie: Karol Nawrocki kandydatem PiS na prezydenta. Szczerba: Desperacja
Informacja o potencjalnej kandydaturze Nawrockiego odbiła się w politycznym świecie szerokim echem. Jednym z pierwszych polityków, którzy skomentowali tę rzekomą decyzję, był europoseł Koalicji Obywatelskiej Michał Szczerba.
"Desperacja. Stawiają na partyjnego nominata w IPN. Bez żadnego doświadczenia międzynarodowego. Jedyną jego zaletą jest brak bezpośredniej odpowiedzialności za skorumpowane rządy PiS. Nie będzie musiał się tłumaczyć się za Willa Plus. I inne złodziejstwa jego patronów. To za mało!" - ocenił polityk we wpisie w mediach społecznościowych.
Równie krytycznie o kandydaturze szefa IPN wypowiedział się Mirosław Suchoń z Polski 2050, który przy okazji zareklamował kandydata swojego ugrupowania, marszałka Sejmu Szymona Hołownię.
"Wystawienie Nawrockiego będzie oznaczało, że PiS oddał wybory walkowerem, na dodatek z kandydatem skompromitowanym związkami z przestępcą. Jedyny w tej sytuacji racjonalny wybór dla prawej strony to niezależny w swoich decyzjach Marszałek Szymon Hołownia" - napisał.
Czarnek komentuje kandydaturę Nawrockiego. "Jeśli partia podejmie decyzję, będę wspomagał kampanię"
Do sprawy odniósł się także sam Przemysław Czarnek, który w rozmowie z polsatnews.pl nie potwierdził co prawda ustaleń mediów, ale złożył ważną deklarację.
- Czytam dementi rzecznika PiS o tym, że nie ma żadnej decyzji. Jednak jeśli partia ją podejmie to z wielką chęcią będę wspomagał kampanię mojego przyjaciela Karola Nawrockiego - powiedział.
Pytany z kolei o koncepcję, zgodnie z którą na wzór amerykańskiego duetu Trump-Vance, PiS miałby stworzyć parę Nawrocki-Czarnek i uczynić z byłego ministra szefa sztabu kandydata PiS na prezydenta, Czarnek zdementował te rewelacje.
- Nie będę szefem sztabu wyborczego Karola Nawrockiego, ja będę jeździł po Polsce i namawiał do głosowanie na kandydata PiS - zadeklarował.
-----
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!